Dzieci w szkole miały napisać opowiadanie z morałem.
Jasiu o dziwo zrobił zadanie, więc pani go wybrała.
"A więc części ciała okrutnie się pokłóciły, bo kto ma rządzić?
- My powinnyśmy być władcą, bo to my wszędzie chodzimy! - Mówiły nogi.
- A my wszystko widzimy! - odpowiadały oczy.
- My wszystko podnosimy! - Protestowały ręce.
- To przecież ja wami władam !!! - Nie mógł nie odezwać się mózg.
Nagle odezwał się tyłek. - Wszyscy w śmiech.
- Skoro tak, to protest - Powiedział tyłek i przestał cokolwiek robić.
Po jakimś czasie: nogi i ręce się powykręcały, oczy zrobiły się sine, a mózg przestał myśleć. Więc szefem został tyłek."
Pani myśląc, że w tym opowiadaniu chodzi oto, że nie można nikogo wykluczać, nawet gdy ten ktoś zdaje się być niezbyt "fajny" pyta Jasia o morał.
A Jasiu odpowiada:
- Szefem może zostać tylko ten co gówno robi.
Pewien mężczyzna trafił do piekła. Diabeł oprowadza go po nim i mówi:
- Słuchaj. Jest tu kilka komnat. Jeśli w jakiejś ci się spodoba, to powiedz. Zostaniesz w niej już na zawsze. Tylko zastanów się najpierw!
- No ok. Nie ma sprawy.
Wchodzą do pierwszej komnaty. Facet patrzy na palących się w smole ludzi.
- Nie no... Tutaj raczej nie zostanę - mówi lekko wystraszony.
- No to jedziemy dalej - odpowiada diabeł.
Wchodzą do drugiego pomieszczenia. Ludzie palą się w lawie.
- Nie, tutaj też nie zostanę.
- W porządku. Chodźmy dalej.
Wchodzą do trzeciej komnaty, gdzie pięciu facetów stoi w gównie po kolana. Ale kulturalnie palą fajeczki. Gościu sobie myśli: "W sumie tu nie jest tak źle. Wolę cały czas palić, niż cierpieć". Na głos mówi:
- No dobra. Tu mogę zostać! Jest w porządku.
No więc wchodzi do gówna, dostaje papierosa. Zaciągnął się i pogratulował sobie wyboru. Nagle słyszy głos diabła:
- Dobra chłopaki! Koniec przerwy na papierosa! Pełne zanurzenie!!!
Rząd ma nowy pomysł na zdecydowana walkę z bezrobociem: nowe tanie połączenia lotnicze z Anglią.
- Dzień dobry tu nauczycielka pana syna. Pana syn na okrągło kłamie.
- Dzień dobry, proszę mu powiedzieć, że świetnie to robi, bo ja nie mam syna.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
Komentarze
Odśwież28 marca, 22:37
Prawdziwe
Odpisz
28 sierpnia 2017, 18:23
Życiowa rada xD
Odpisz
3 września 2015, 07:38
Całkiem...
Odpisz
4 lipca 2015, 21:34
Super dowcip :P
Odpisz
24 czerwca 2015, 18:41
*Śmianie się, cały ekran laptopa w Coca-Coli*
Odpisz
2 kwietnia 2015, 19:47
smiesznie
Odpisz