Lecą samolotem Polak, Rusek, Niemiec i Chińczyk.
Lecą nad Chinami, Chińczyk mówi:
- My mamy tyle tego ryżu, że wykarmimy cały naród i jeszcze zostanie.
Przelatują nad Rosją Rusek, mówi:
- A my mamy taką flagę, że pokryje cały kraj jeszcze zostanie.
Na terytorium Niemieckim Niemiec mówi:
- A my mamy tyle hełmów, że okryjemy głowę każdego Niemca i jeszcze zostanie.
Są nad Polską i polak myśli co powiedzieć? Wreszcie mówi:
- A my mamy takiego orła co zje ten ryż, nasra w te hełmy a tą flagą to se dupę wytrze.
Jednemu z komunistycznych dygnitarzy doniesiono, że żona go zdradza:
- Twoja żona sypia z połową miasteczka!
- Też mi wielkie miasteczko, ledwie 2 tysiące mieszkańców! - odpowiedział.
Antek poszedł nad rzekę łowić ryby. Rozpalił ognisko i już miał zarzucić wędkę, gdy zauważył kurę idącą w jego stronę. Nie namyślając złapał ją, oskubał, upiekł i zjadł. Nagle patrzy - drogą biegnie sąsiadka i woła:
- Antek, nie widziałeś mojej kury?
Antek spogląda na pióra leżące u jego stóp i mówi:
- Rozebrała się i popłynęła na drugą stronę rzeki!
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Komentarze
Odśwież24 października 2018, 14:50
5.
Odpisz
29 września 2019, 13:16
@Slithey: 4
Odpisz
8 września 2021, 21:20
@Czescwszystkim: 3
Odpisz
12 lutego 2024, 07:49
@nie_kosmita: 2
Odpisz
17 czerwca 2020, 22:59
Skisłem
Odpisz