Leci blondynka samolotem obok bardzo inteligentnego, wszystko wiedzącego biznesmena strasznie lubiącego hazard i po kilku minutach lotu:
- Zagra pani w coś ze mną?
- Nie, dziękuje
- A może jednak.
- Nie, nie.
- Nooo, bardzo panią proszę.
- Ehhh, no dobra.
- No to tak: ja pani zadaje pytanie i jeżeli pani nie odpowie, to daje mi pani 5 dolarów, a jeżeli ja nie odpowiem na pani pytanie to ja pani daję 5 tysięcy dolarów. To jak, ok?
- Ehhh, ok.
No to biznesmen zadaje 1 pytanie:
- Jaka jest odległość między słońcem a księżycem?
Blondynka myśli i myśli:
-Eeeee... mmmm... niestety nie wiem.
Daje mu 5 dolców, po czym sama zadaje pytanie:
- Co to jest: wchodzi pod górkę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Wszystko wiedzący ciągle myśli i myśli i ciągle nie może znaleźć odpowiedzi, więc dzwoni do jednego kolegi, drugiego, trzeciego, żaden z nich nie wie. Cały zdenerwowany, że może przegrać pyta się jeszcze wszystkich pasażerów samolotu, ale nikt nie wie. Po kilku minutach nerwówki w końcu się poddał i dał blondynce te 5 tysięcy dolarów i pyta się jej:
- To co to jest to co wchodzi pod górę na 2 nogach, a schodzi na trzech.
Na to blondynka daje mu 5 dolarów...
Potajemnie, instalując kamerę w mieszkaniu, żona otrzymała odpowiedź na zadane mężowi pytanie: "Co ty byś zrobił beze mnie?"
Tata Jasia poszedł do szkoły Jasia poważnie porozmawiać z jego nauczycielem.
Tata Jasia:
- Mój syn dostał jedynkę z angielskiego!
Nauczyciel:
- I co w tym dziwnego?
- Przecież mój syn nie zasługuje na takie oceny!
- Tak, nie zasługuje, ale niższych ocen nie ma.
Jaka jest różnica między postrzeganiem kobiet przez pesymistów i optymistów?
Pesymista obawia się, że wszystkie kobiety są naiwne.
Optymista ma nadzieję, że wszystkie kobiety są naiwne.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Komentarze
Odśwież13 sierpnia 2016, 00:15
Jest jeden problem.
W samolocie nie można dzwonić z tego co pamiętam ;-;
Odpisz
30 września 2016, 18:38
@Komandor_Brytania: tylko podczas startu i ladowania
Odpisz
1 kwietnia 2021, 15:50
@Miguelp: Starlink. Jak był bogaty to go było stać.
Odpisz
21 lipca 2018, 13:58
Sprytne
Odpisz
12 września 2017, 15:24
Co wchodzi pod górę na 2 nogach a schodzi na trzech? Człowiek dorosły wchodzi na 2 a stary na 3 bo 3 noga to laska do podpierania :x
Odpisz
12 września 2017, 17:20
@minecraft007: Chyba pomyliłeś zagadki i jak już, to wchodzi na 4 bo jako dziecko na czworaka. :)
Odpisz
12 września 2017, 17:58
@KingsMax: Ale niby sens ma trochę :x
Odpisz
29 września 2017, 13:21
@KingsMax: Mam nową wersję, wchodzi na 2 nogach to do pracy a na 3 to na emeryturę :X
Odpisz
29 września 2017, 16:56
@minecraft007: Wchodzi w dorosłość... schodzi na emeryturę...
To ma sens... i to wcale nie jest sarkazm...
Odpisz
23 października 2016, 22:42
a mówią że blondynki śą głupie.dobra są ale ta akurat była troche sprytniejsza
Odpisz
29 maja 2016, 18:44
za**biste
Odpisz