Księdzu ginęła mąka. Podejrzewał organistę, więc postanowił dobrać się do niego podczas spowiedzi. Podchodzi organista Antek do konfesjonału, a ksiądz bez wstępów pyta:
- Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie?
- Co ksiądz mówi?
- Kto mi mąkę kradnie?
- Tu nic nie słychać - odpowiada sprytny organista.
- Co ty opowiadasz!
- Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy.
Zamienili się miejscami.
- A nie wie ksiądz, kto zaleca się do mojej żony? - pyta Antek.
- Rzeczywiście, tu nic nie słychać.
W czasie okupacji hitlerowskiej, hiszpański malarz przebywał we Francji. Często odwiedzali go Niemcy. Każdemu, kto zjawił się, malarz wręczał kopię słynnego obrazu przedstawiającego zniszczenie przez hitlerowców hiszpańskiego miasta Guenrica. Zaznaczał przy tym, że to pamiątka. Pewnego razu przyszedł niemiecki generał. Wyjąwszy z portfela kopię obrazu zapytał:
- Czy to pańskie dzieło?
- Nie, wasze - odpowiedział malarz.
Kaczyński i Tusk mieli wypadek samochodowy. Oczywiście pokłócili się czyja wina. Kaczyński nie wytrzymał i mówi:
- Donku nie kłóćmy się, moja wina
Tusk zmieszany:
- Nie no moja w końcu raczej...
Kaczyński na to sprawiedliwie:
- Wina leży po obu stronach. Nic się nie stało. Rozejm? I wyciąga piersiówkę podając Tuskowi. Tusk pije, oddaje Kaczyńskiemu, a ten chowa ją do kieszeni.
Tusk pyta:
- A Ty nie pijesz?
- Nie, ja czekam na policję.
Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić - "Ty", czy "Pan"? Autobus jest ekspresowy. Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji...
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?
*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Komentarze
Odśwież11 listopada 2016, 08:41
Zamiast organisty przeczytałem onanisty... Co jest ze mną nie tak?!
Odpisz
7 maja 2017, 15:32
@sliwak2001: Brudne myśli😁
Odpisz
7 maja 2017, 15:37
@edi89: Brudne jak ziemia z której odkopałeś tego koma.
Odpisz
7 maja 2017, 15:39
@sliwak2001: Ale ta ziemia była czystsza od twoich myśli
Odpisz
5 września 2019, 19:38
@edi89: MOC SZPADLA MOCY
Odpisz
14 marca 2020, 13:37
@sliwak2001: Żyjesz?
Odpisz
14 marca 2020, 13:41
@BetonowyMur: yup, tylko czuję smród stęchłego powiadomienia
Odpisz
14 marca 2020, 13:44
@sliwak2001: O to chodzi, przeglądam wszystkie żarty na tej stronie
Odpisz
19 października 2020, 00:06
@BetonowyMur: nadal zyjesz?
Odpisz
6 listopada 2020, 13:55
@Naski: Nie
Odpisz
12 kwietnia 2021, 08:53
@BetonowyMur: już żyjesz?
Odpisz
12 kwietnia 2021, 09:41
@Szarok: Nie
Odpisz
3 października 2022, 21:10
@BetonowyMur: Nie
Odpisz