Co to jest szyja? - Kawał kija...

Co to jest szyja?
- Kawał kija do podtrzymywania ryja

Co to są nogi?
- Dwa słupy do podtrzymywania dupy

Co to są uszy?
- Dwa klapki do podtrzymywania czapki

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Tymek590

2 lipca 2016, 20:27

dwie

Avatar kubakk12

15 lutego 2017, 22:36

@Tymek590: *dwa, r. męski.

Avatar Tymek590

17 lutego 2017, 17:11

@kubakk12: dwie klapki

Avatar kubakk12

17 lutego 2017, 23:02

@Tymek590: zależy od rodzaju, chyba obie poprawne

Avatar Tymek590

18 lutego 2017, 08:28

@kubakk12: no bo "dwa klapki" dziwnie brzmi

Avatar kubakk12

18 lutego 2017, 11:32

@Tymek590: buty, klapki. nie mówisz "dwie klapki"

Avatar Tymek590

18 lutego 2017, 17:48

@kubakk12: ummm
*Redstonek uses the Change Topic card*
może zmiana tematu?
*it's super effective*

Avatar kubakk12

19 lutego 2017, 20:14

@Tymek590: odbicie /('-')/

Avatar Tymek590

23 lutego 2017, 15:07

@kubakk12: odbicie odbicia 🤹

Avatar lukeniu666

17 października 2017, 19:11

@kubakk12: Zależy czy klapek czy klapka.

Avatar Tymek590

17 października 2017, 19:29

@lukeniu666: *odkop*

Avatar Patrgos

6 stycznia 2019, 19:48

@Tymek590: *odkop*

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Dlaczego kardiochirurg jest zawsze sympatyczny? Bo ma serce na dłoni.

Zobacz cały dowcip

- Tato, który pociąg ma największe opóźnienie? - pyta Jaś.
- Nie mam pojęcia.
- Ten, który w zeszłym roku obiecałeś mi na gwiazdkę...

Zobacz cały dowcip

Synek postanowił za zaoszczędzone kieszonkowe kupić sobie szynszylę. Stoi w sklepie zoologicznym przed klatką z szynszylami i dzwoni do taty:
- Tata?
- Tak.
- Mam sprawę...
- O co chodzi?
- Wiesz, jak wygląda szynszyla?
- Wiem.
- Podoba ci się?
- Tak.
- A co byś zrobił, jakbym ją przyniósł do domu?
- Czapkę.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!

Zobacz cały dowcip

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip

Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.

Zobacz cały dowcip