Na cyrkowej arenie odbywa się mrożący krew w żyłach numer: artysta chwyta za grzywę największego lwa, wkłada swą głowę do jego paszczy, a potem jak gdyby nigdy nic wyciąga z kieszeni włóczkę i zaczyna robić na drutach. Po jakimś czasie wyjmuje swą głowę z paszczy lwa i pokazuje publiczności zrobiony na drutach szalik. Publiczność jest zachwycona, na arenę sypią się kwiaty.
- Dziękuję - mówi artysta. - A może ktoś z państwa potrafiłby to zrobić?
Z trzeciego rzędu wstaje jakaś babcia i woła:
- Ja! Z włóczki nie takie rzeczy już robiłam!
Dziadek opowiada wnuczkowi:
- Goniło mnie dwudziestu francuskich żołnierzy, a ja bez broni, całkiem sam.
- Co zrobiłeś dziadku?
- Zdjąłem kurtkę, żeby szybciej uciekać, a oni wszyscy się o nią potknęli.
Idzie mama ślimak z swymi dziećmi. Jedno z nich chce przejść przez ulicę.
Mama mówi:
- Nie przechodźcie! Za sześć godzin przejeżdża tędy autobus.
Benefis znanego aktora. Kolega składa okolicznościowe życzenia:
- Heniu, sam nie wiem, czego Ci życzyć. Sławy nie, bo jesteś sławny, pieniędzy nie, bo je masz.. To może: żeby Cię żona nie zdradzała!
Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!
Mąż mówi do żony:
- Zdejmij majtki, bo zaraz przyjdzie hydraulik.
- A co, nie mamy już pieniędzy?
- Z kaloryfera k***a zdejmij!
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Komentarze
Odśwież27 sierpnia 2017, 03:21
Znałem kiedyś podobny: Początek, to samo, tylko gość w kulminacyjnym momencie wkłada penisa w paszczę lwa i bije go po łbie - "czy ktoś z Państwa chciałby powtórzyć ten numer?" Odzywa się babcie z 3 rzędu - "Ja, tylko proszę nie walić tak mocno po głowie."
Odpisz