Pewnego razu policja przyłapała całą grupę prostytutek podczas dzikiej orgii w hotelowym pokoju. Policjanci wyprowadzili prostytutki z hotelu i ustawili w szeregu na ulicy. Pech chciał, że obok przechodziła babcia jednej z dziewczyn. Gdy zobaczyła swoją wnuczkę, od razu podeszła i zapytała:
- Dlaczego stoisz, kochanie, w tym szeregu?
Dziewczyna, aby ukryć prawdę, wymyśliła na poczekaniu kłamstwo:
- Policja rozdaje pomarańcze za darmo, a ja tu stoję by parę dostać.
Babcia pomyślała na to: "To bardzo miło z ich strony - też postoję, to może jakieś dostanę". Jak pomyślała, tak zrobiła - ustawiła się szybko na końcu szeregu.
Tymczasem policjanci zaczęli spisywać dane prostytutek. Gdy jeden z nich doszedł do babci, strasznie się zirytował i zapytał:
- Łał, pani ciągle to robi w tym podeszłym wieku? Jak pani daje radę?
- Oh, słodziutki, to jest bardzo proste: wyjmuję moje zęby, ściągam skórkę i wylizuję do sucha...
Facet podejrzewał swoją żonę, iż ma kochanka. Nie za bardzo miał pomysł jak to sprawdzić więc zwrócił się do kumpla fotografa. Znajomy mu doradził:
- Stary prosta sprawa. Wynajmij pokój naprzeciwko waszego mieszkania i powiedz jej, że wyjeżdżasz. Rozstaw się tam z teleobiektywem i jeśli przyjdzie kochanek zrób zdjęcie i masz kłopot z głowy.
Fotograf stwierdził, że pomysł jest świetny i tak zrobił. Po kilku dniach spotyka się ze znajomym, który mu całą operację doradził.
- No i jak. Zrobiłeś zdjęcie?
- Zrobiłem.
- I jak wyszło?
- Ona dobrze ale on się poruszył.
Przychodzi pijany małżonek do domu. Zdenerwowana żona pyta:
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił?
Na co mąż:
- No dobra, kurde, polej!
Idzie trzech wariatów po torach kolejowych.
- O jakie te schody płaskie.
- O jaka ta poręcz niska.
- Nie przejmujcie się, winda już jedzie!
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Komentarze
OdświeżEdytowano - 14 marca 2016, 23:24
A myślałem że dołączą do orgii
Odpisz