Rok 1940. Hitler rozmawia z...

Rok 1940. Hitler rozmawia z jednym ze swoich naukowców.
- Meine Führer. Mam dwie wiadomości: dobrą i złą.
- Najpierw dobrą.
- Informuję, że udało mi się zbudować pierwszą bombę atomową Trzeciej Rzeszy.
- Wspaniałe! A ta zła wiadomość? - dopytuje wódz.
- Nie działa.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar marek20004

Edytowano - 19 listopada 2016, 21:01

przypomniała mi się książka "Felix, Net i Nika" gdzie w ukrytej niemieckiej bazie wojskowej znaleźli wehikuł czasu który również służył do przenoszenia się z miejsca na miejsce a wynaleźli go właśnie naukowcy Hitlera by zaatakować Londyn

Avatar MlodySzczesny

Edytowano - 19 listopada 2016, 23:25

@marek20004: Ta sama książka i rocznik.... Wielbię cię

Avatar marek20004

20 listopada 2016, 09:07

@MlodySzczesny: pierwszy wielbiciel
pierwszy krok do sławy na jeja zrobiony

Avatar Trevor_Philips_industries

24 listopada 2016, 07:11

@MlodySzczesny: Jesteś z 20004? To jeszcze nie żyjesz.

Avatar marek20004

Edytowano - 25 listopada 2016, 21:40

@Trevor_Philips_industries: ku*wa odkryli że podróżuję w czasie

Avatar
Sourcream

20 listopada 2016, 15:29

No i prawidłowo

Avatar mikolajkj

19 listopada 2016, 12:48

mein*

Avatar marek20004

19 listopada 2016, 21:03

@mikolajkj: mein - mój
meine - moja
więc przyznaję ci rację

Avatar Kanciarz123

9 listopada 2016, 20:18

Kisłem XD
Dajcie słoik
Masz 5 przyjacielu

Avatar Adi34

9 listopada 2016, 20:50

@Kanciarz123: prosz [_]

Avatar Kanciarz123

9 listopada 2016, 22:54

@Adi34: Thanks

Avatar Davido

11 listopada 2016, 00:04

@Kanciarz123: Masz przykrywkę _

Avatar
Konto usunięte

19 listopada 2016, 17:10

@Kanciarz123: Danke*

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Szkot czyta książkę. Od czasu do czasu gasi światło, potem znów je zapala.
- Co ty robisz? - pyta go żona.
- Przecież przewracać kartki można i po ciemku.

Zobacz cały dowcip

Do taksówki na postoju wsiada zdyszany prezydent miasta Krakowa i krzyczy:
- Panie, szybko do Urzędu! Mam sesję Rady Miasta o 10.00, a jest za piętnaście!
- Panie, coś pan oczadział?! Teraz przez te roboty to z godzinę się jedzie!
- Panie, szybko! Jestem prezydentem i muszę tam być!
- Panie, możesz pan być i papieżem, ale nie da rady. Nawet jak się pośpieszę to 40 minut jak nic!
- Dam panu 200 złotych!
- No dobra, zawiązuj pan oczy!
- Ale po co?!
- Zawiązuj pan i nie gadaj, bo inaczej nie jedziemy!
Betoniusz zawiązuje oczy, taksówka rusza i pędzi ulicami. Jacka rzuca z tyłu, jak pomidora w reklamówce, ale po chwili taksówka staje.
- Ściągaj pan opaskę!
Betoniusz ściąga opaskę i patrzy: No chuj, jest Urząd! Na zegarku za pięć dziesiąta! Zadziwiony pyta:
- Panie, ale jak pan to zrobił?!
- A nie powiem...
- A czemu?
- Bo, kurde, jeszcze pan weźmiesz i rozkopiesz...

Zobacz cały dowcip

Rozmawia dwóch kolegów.
- Dzwonili do mnie z banku, że przekroczyłem limit na karcie.
- No to musisz dokonać wpłaty...
- To właśnie im powiedziałem. Dodałem, że wróciłem z delegacji z Chin i że do nich jutro wstąpię. Powiedzieli mi, że nie trzeba i zwiększyli mi limit kredytowy...

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip