Zajęcia z przyrody. Pani prosi dzieci, aby powiedziały jakie znają zwierzęta prehistoryczne. Zgłasza się jedno dziecko:
- Proszę pani, ja słyszałem, że były pterodaktyle.
- Bardzo dobrze - odpowiada Pani. Jakie jeszcze znacie zwierzęta? - pyta.
Zgłasza się drugie dziecko
- Proszę pani - mamuty.
- Bardzo dobrze - odpowiada znowu Pani. Może jeszcze jakieś znacie?
Zgłasza się Jasiu.
- Proszę Pani! Ja jeszcze wiem: tatuty.
Pani się zamyśliła - patrzy na Jasia i mówi - pterodaktyle - tak, mamuty - tak, ale tatuty?
- No tak proszę Pani, były - odpowiada Jasiu - ktoś przecież musiał p***dolić mamuty!
Policjant w czasie patrolu przechodzi obok jeziorka i nagle zauważa topiące się dziecko, bez zastanowienia rzuca się i ratuje topielca.
Dzień później na komisariat przychodzi kobieta i pyta:
- Gdzie jest ten policjant który uratował mojego syna?
Przychodzi policjant i z miejsca mówi, że nie ma szczególnie za co dziękować, bo to jego obowiązek itp., aż nagle kobieta przerywa mu i mówi:
- GDZIE ZGUBIŁEŚ JEGO CZAPECZKĘ?!
Po klasówce z matematyki rozmawiają dwaj koledzy:
- Ile zrobiłeś zadań?
- Ani jednego.
- Ja też. Pani znowu powie, że ściągaliśmy od siebie.
Kuzyn z miasta odwiedza bardzo zaniedbane gospodarstwo rolne Antka.
- Nic na tej ziemi nie rośnie?
- A no nic - wzdycha Antek.
- A jakby tak zasiać kukurydzę?
- Aaa... jakby zasiać, to by urosła.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Komentarze
Odśwież