Dowcip - The City It was...

Dowcip znajduje się w poczekalni. Poczekalnia to miejsce, do którego użytkownicy zgłaszają treści. W poczekalni mogą znajdować się treści, które nie zostały jeszcze sprawdzone przez administrację serwisu. Przy treściach z poczekalni nie pokazujemy reklam.

The City
It was golden and splendid,
That City of light;
A vision suspended
In deeps of the night;
A region of wonder and glory, whose temples were marble and white.

I remember the season
It dawn'd on my gaze;
The mad time of unreason,
The brain-numbing days
When Winter, white-sheeted and ghastly, stalks onward to torture and craze.

More lovely than Zion
It shone in the sky
When the beams of Orion
Beclouded my eye,
Bringing sleep that was filled with dim mem'ries of moments obscure and gone by.

Its mansions were stately,
With carvings made fair,
Each rising sedately
On terraces rare,
And the gardens were fragrant and bright with strange miracles blossoming there.

The avenues lur'd me
With vistas sublime;
Tall arches assur'd me
That once on a time
I had wander'd in rapture beneath them, and bask'd in the Halcyon clime.

On the plazas were standing
A sculptur'd array;
Long bearded, commanding,
rave men in their day—
But one stood dismantled and broken, its bearded face battered away.

In that city effulgent
No mortal I saw,
But my fancy, indulgent
To memory's law,
Linger'd long on the forms in the plazas, and eyed their stone features with
awe.

I fann'd the faint ember
That glow'd in my mind,
And strove to remember
The aeons behind;

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Żona do męża:
- Ubóstwiam cię!
- Mówi się zubażam...

Zobacz cały dowcip

Procesja pogrzebowa zmierza powoli, bardzo powoli w stronę cmentarza.
Nic dziwnego, bo średnia wieku w pochodzie waha się między 80 a 90 lat. Staruszki z trudem stąpają po błotnistej alejce, chwieją się na silnym wietrze, szlochają w chusteczki. Nagle, na zakręcie z trumny spada jedna wiązanka. Wandzia schyla się, żeby ją podnieść. Nie jest jej łatwo, bo ma sztywne kolano. Gdy w końcu udaje jej się podnieść niesforną wiązankę, Jadzia wykrzykuje ze zgrozą:
- Moja droga Stefciu, coś Ty narobiła?! Złapałaś bukiet!

Zobacz cały dowcip

- Jak mogę się dowiedzieć, ilu mężczyzn moja dziewczyna miała przede mną?
- Prześpij się z jej najlepszą przyjaciółką.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.

Zobacz cały dowcip