Do gabinetu dyrektora wpada bez...

Do gabinetu dyrektora wpada bez pukania jego podwładny. Wylewa dyrektorowi kawę na koszule, pokazuje mu język, puszcza bąka i wygarnia wszystko. W tym samym też momencie do gabinetu wpadają koledzy.
- Stasiu, Stasiu! To był żart, wcale nie wygrałeś w totka!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar pawlox123

20 września 2022, 20:46

Biedny Stasiu

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Na początku było słowo. Sądząc po tym, co jest teraz, musiało być niecenzuralne.

Zobacz cały dowcip

Małżeństwo jest jak loteria, ale trudniej zrezygnować z wygranej

Zobacz cały dowcip

Gdy wróciłem do domu zobaczyłem na lodówce od żony kartkę z napisem "Przykro mi, to nie działa. Wracam do mamy." Otworzyłem lodówkę, światło jest, piwo się chłodzi. Nie wiem o co jej chodzi

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.

Zobacz cały dowcip

Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?

Bronisław.

Zobacz cały dowcip

- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?

Zobacz cały dowcip