Jeden kolega się pyta drugiego:...

Jeden kolega się pyta drugiego:
- Ej jak często zmienia się olej?
- Mój szwagier zmienia co 2 lata.
- Co 2 lata? To czym on jeździ?
- Niczym. Ma smażalnie w Kołobrzegu.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar celeberc

13 marca 2021, 05:54

Znam panie, które nigdy nie zmieniały oleju. Przez przypadek mechanik spytał właścicielkę auta:
- Kiedy zmieniała pani olej w silniku?
- A to trzeba?

Inna sprawa. Pewna młoda dziewczyna kupiła VW, grat. Gdy jej zadałem pytanie o pasek rozrządu, była zdziwiona, iż trzeba go zmienić. Gdy wyjaśniłem, pojechała do mechanika i zmieniła.
Samochód miał ok. 16 lat, przebieg ok. 200 tys, pasek nigdy nie był w aucie zmieniony.
Żaden z poprzednich właścicieli (mężczyźni), nie zmienił paska rozrządu. Kazałem go zatrzymać, na wypadek, gdyby chciała kupić auto używane.
Pasek był praktycznie w strzępach. Cud, iż nie pękł jadąc na autostradzie.

Avatar DoraExplora

25 lutego 2021, 12:52

myślałam że w bydgoszczy

Avatar Reda_Pl

22 lutego 2021, 19:11

Drętwy z BNB!

Avatar fanciablowek

22 lutego 2021, 16:21

xDD

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Czerwony Kapturek mówi do babci:
- Babciu. A dlaczego masz takie duże oczy?
- Żeby Cię lepiej widzieć.
- A czemu takie duże uszy?
- Żeby Cię lepiej słyszeć.
- A czemu masz taki wielki nos?
- Ku*wa, sama się w lustrze przejrzyj! Księżniczko zasrana!

Zobacz cały dowcip

W trakcie ślubu u Dominikanów ojciec prowadzący zapomniał, jak pan młody ma na imię, więc odsunął mikrofon na bok i po cichu pyta:
- Jak pan ma na imię?
Pan młody zestresowany nic się nie odzywa i patrzy jak na głupka, więc Dominikanin powtarza trochę głośniej:
- Jak pan ma na imię?
Pan młody dalej nic, a cały kościół powoli, nie wiedząc o co chodzi, zaczyna szemrać, więc Dominikanin jeszcze głośniej:
- Jak pan ma na imię?
Pan młody w końcu zebrał się w sobie. Wstał, podszedł do mikrofonu, pochylił się i odpowiada:
- Pan ma na imię Jezus.

Zobacz cały dowcip

Antek kupuje na targu konia.
- Ile pan chce za niego?
- Tysiąc złotych.
- Przecież on jest ślepy!
- Co?! Przejedź się pan nim, to zobaczysz, czy jest ślepy!
Antek wsiada na konia i zaczyna galopować. Koń pędzi przed siebie na oślep, prosto na mur z cegieł i po chwili wpada na niego, kończąc w ten sposób życie. Antek wyłazi spod konia i mówi:
- Mówiłem, że jest ślepy!
- Może i ślepy, ale jaki odważny!

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Podróżnik w czasie: Który mamy rok?
Bush: Koleś, nie wiem kim jesteś, ale masz poważny problem! Wylądowałeś w białym domu!
Podróżnik w czasie: Co z tego, chce wiedzieć który mamy rok!
Bush: Wrzesień 2001
Podróżnik w czasie: Przed czy po zamachu?
Bush: Przed
Podróżnik w czasie: Co
Bush: Co

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip