- Chyba zatrudniłam niewłaściwą ekipę do wykończenia mieszkania.
- Dlaczego tak sądzisz?
- Wykończyli mi wszystkie alkohole i całe żarcie z lodówki.
Neil Armstrong ląduje na Księżycu. Wysiada z lądownika i mówi:
- To jest mały krok dla człowieka, ale duży dla... Zaraz, co to?
Patrzy, a parę metrów dalej pali się ognisko, przy którym siedzi trzech facetów. Rozmawiają i pieką kiełbaski. Okazuje się, że są to Ukrainiec, Egipcjanin i Polak.
- A wy co tu robicie? - pyta zbity z tropu Armstrong.
- No, ja akurat doiłem krowę i jak pieprznęło w Czarnobylu, to aż tu doleciałem - mówi Ukrainiec.
- A ja - mówi Egipcjanin - chodziłem po piramidach i tak jakoś mnie przerzuciło.
- No a ty? - pyta Polaka.
- K***a, nie wiem. Z wesela wracam.
Dyrektor naciska przycisk i mówi do swojej sekretarki:
- Lenoczka, dwie kawy poproszę.
Sekretarka odpowiada:
- Andrzeju Piotrowiczu, chociaż po fajrancie dalibyście mi już spokój. Odejdźcie od domofonu!
*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.
Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!
Do apteki wchodzi blondynka i rozgląda się niepewnie. W końcu pyta aptekarza:
- Czy są testy ciążowe?
- Tak, są.
- A trudne maja pytania?
Komentarze
Odśwież10 lutego 2021, 17:04
To ma, sens.
Odpisz
4 kwietnia 2022, 23:50
@kajba: PONAD ROK W POCZEKALNI
Odpisz
15 kwietnia 2022, 10:22
@BloodyEyes: dowcipy zawsze się długo kiszą
Odpisz
15 kwietnia 2022, 16:34
@Legnicki: ale ponad rok?
Odpisz
16 kwietnia 2022, 08:46
@BloodyEyes: Moje tyle czekały.
Odpisz
8 kwietnia 2022, 20:05
o kurde, przeszło
Odpisz
4 kwietnia 2022, 11:10
Bo łojciec doznał kontuzji umysłu w '70 i nie mógł więcej łobliczać
Odpisz
4 kwietnia 2022, 08:53
Tymczasem mongolski śpiewak w dziale dowcipów:
Odpisz
1 lipca 2021, 17:11
a dowcip nadal w poczekalni
Odpisz
3 lipca 2021, 20:08
@czlowiekjasiolec: taki urok dowcipów
Odpisz
2 sierpnia 2021, 16:56
@Oliwier256: przeszło na główną
Odpisz
2 sierpnia 2021, 16:58
@czlowiekjasiolec: długo mu to zajęło
Odpisz
2 sierpnia 2021, 17:53
@Oliwier256: dziwne. Na moim profilu wciąż wyświetla się, że jest w poczekalni, mimo, że dostałem powiadomienie, że przeszło.
Odpisz
2 sierpnia 2021, 17:54
@Oliwier256: sprawdziłem i nie ma go na głównej. coś się musiało zepsuć z powiadomieniem
Odpisz
2 sierpnia 2021, 17:55
@czlowiekjasiolec: może napisz do admina w tej sprawie?
Odpisz
29 kwietnia 2021, 11:59
ale rozkmina
Odpisz