Dwóch pijanych mężczyzn puka do drzwi klasztoru żeńskiego.
Otwiera im matka przełożona, i jeden z nich pyta:
- Matko przełożona, czy są jakieś karłowate zakonnice?
Matka przełożona myśli, i mówi:
- Znam wiele zakonnic, ale żadnej karłowatej.
Ten sam facet wtedy pyta:
- Możemy zadzwonić do Watykanu i dowiedzieć się, czy są tam jakieś karłowate zakonnice?
Matka przełożona zgadza się i dzwonią.
Rzecznik Watykanu potwierdza, że nie ma żadnych karłowatych zakonnic.
Facet patrzy na swojego kolegę i mówi:
- Mówiłem ci, stary, że posuwałeś pingwina...
Dwa kościotrupy wchodzą do taksówki, jeden mówi:
- Zaraz wracam!
Po pięciu minutach wsiada do samochodu z płytą nagrobną.
Drugi się pyta:
- Po co Ci płyta nagrobna?
- No jak to na miasto bez dokumentów?
Wywiad z grupą ABBA:
- Dlaczego zdecydowaliście się ponownie występować po tylu latach?
- Money, money, money...
Rozmawiają dwaj kumple:
- Ty, po czym poznać, że jesteśmy już naprawdę starzy?
- No... Np. jak wychodzimy z muzeum, to włącza się alarm.
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Komentarze
Odśwież1 czerwca 2020, 23:06
Pingwin
Odpisz