Telefon do sprzedawcy...

Telefon do sprzedawcy komputerów.
- Dzień dobry, kupiłem u państwa komputer, ale nie działa.
- Jakie są objawy?
- Trup, zero reakcji.
- No zdarza się.
- Tyle, że państwo daliście mi na niego dożywotnią gwarancję.
- Sam Pan widzi, skończyła się. Trup.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar blantowa

11 sierpnia 2020, 12:46

no właśnie zawsze jak widziałam "dożywotnia gwarancję" to się zastanawiałam co to właściwie ma znaczyc

Avatar JejakZeWsi2

23 stycznia 2020, 22:26

Następnym razem trzeba poprosić o doprecyzowanie kto ma umrzeć

Avatar aniam_131

31 stycznia 2020, 09:11

@JejakZeWsi2: sprzedawca

Avatar Wera90

15 maja 2020, 15:52

@JejakZeWsi2:
Zgadzam się z Tobą.

Avatar mikimiki2006

4 czerwca 2020, 14:40

Avatar Wera90

15 maja 2020, 15:51

Dziwny

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

2030 rok. Rząd zrujnowanych Stanów Zjednoczonych Ameryki wysyła terminatora do przeszłości, aby uratować swój kraj.

2020 rok. Dzwonek do drzwi:
- Czy mieszka tu George Floyd?
- Tak to ja.
- Masz tu 20 baksów, kup sobie papierosy.

Zobacz cały dowcip

Co robi samobójca w toalecie?

Załatwia się.

Zobacz cały dowcip

Idzie Jasiu do szkoły i zatrzymuje jadący samochód.
- Proszę, niech pan podwiezie mnie do szkoły.
- Ale chłopce ja jadę w innym kierunku.
- Tym lepiej - odpowiada Jaś.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.

Zobacz cały dowcip

Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip