W metrze... Człowiek: Halo!...

W metrze...
Człowiek: Halo! Zapomniał pan walizki.
Ten pan: ALLAH AKBAR!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar darcus

15 marca 2020, 17:11

Co to robi na głównej xD

Avatar BetonowyMur

15 marca 2020, 18:55

@darcus: Mem z 2013, ciekawe ile gnił

Avatar JaJestemZWami

15 października 2022, 19:26

@darcus: przetransportowalem na jeja wszystkie kawały które wymyśliłem,w życiu i wrzuciłem do sieci.

Strona na którą wrzucałem nie istnieje od roku.

Avatar pan_kruszynka

22 maja 2020, 22:20

Anon:Proszę pana zostawił pan walizkę
Anon:Czemu pan biegnie ?
???: Allach akbar

Avatar Demetrix

16 marca 2020, 02:25

To jest allachu akbar i samo w sobie znaczy allach jest większy I nie znaczy nic terrorystycznego. Jest to krzywdzący Zart... Ale tak czy siak zajebisty I leżę na podłodze ze śmiechu...

Avatar Antoinederwe

Edytowano - 17 marca 2020, 00:35

@Demetrix: Nie, to dosłownie znaczy "Bóg/Allah jest wielki", a zapisy pojawiają się różne, "Allahu Akbar" to sposób wymowy Takbiru.
¯\_(ツ)_/¯

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Dawno temu, w czasach kryzysu gospopdarczego Towarzysz Pierwszy Sekretarz KC PZPR kazał się zamrozić na sto lat, by doczekać lepszych czasów. Po upływie tego okresu obudzono go i wypuszczono. Idzie sobie wzdłuż głównej ulicy Katowic i oczom nie wierzy. W sklepach jest pełno różnego rodzaju towarów, myśli sobie: ”nareszcie socjalizm okazał swoją wyższość”. Jednakże zgłodniał. Zachodzi do sklepu mięsnego, a tutaj pełno wszelkiego dobra: szynki, balerony, polędwice. Rozgląda się, ale nie widzi swojego ulubionego dania. Podchodzi więc do sklepowej i pyta czy może kupić sobie kaszanki. ”Kaszanka, kaszanka - co to takiego?” - zastanawia się. Jednakże po chwili domyśla się o co chodzi nieznajomemu i odpowiada: ”Aaa... kaszanka, to pewnie to, co jedzą w rezerwatach komuniści”.

Zobacz cały dowcip

Jedna z młodszych klas szkoły podstawowej. Pani nauczycielka stojąc na ławce zmienia jakiś obrazek, a dzieci trzymają ławkę, aby pani nie spadła. Jasio korzystając z okazji zagląda pani pod spódniczkę. Wchodzi inny nauczyciel, zauważył co wyczynia chłopiec i mówi:
- Jasiu uważaj bo oślepniesz!
Jasio zakrywa jedno oko ręką i mówi:
- Pierdzielę, zaryzykuję na jedno oko.

Zobacz cały dowcip

Mężczyzna wrócił z wojska i kłóci się z siostrą. Dochodzi do ostrej wymiany zdań:
- Ty się będziesz mnie słuchała, ja byłem podporucznikiem!
- A ja byłam pod generałem!

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip