Firmowy kadrowiec stara się dobrać jak najlepszą asystentkę dla prezesa. Odrzuca jedną kandydaturę po drugiej. W końcu na rozmowie jedna z kandydatek nachyla się i mówi do niego:
- Jak mnie przyjmiecie, to gdy zostanę już żoną prezesa, załatwię ci podwyżkę.
- Tato, a babcia na pewno jedzie tym pociągiem?
- Nie gadaj, rozkręcaj tory.
Akcja wszystkich oper sprowadza się do tego, że tenor i sopran chcą się przespać, a baryton im w tym przeszkadza.
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!
Komentarze
Odśwież1 września 2019, 14:50
Przydałoby mi się. Ostatnio trochę skakałem i prawdopodobnie w kolanie pękła mi łechtaczka.
Odpisz
1 września 2019, 15:15
@darcus: w8, łechtaczka?!
Odpisz
1 września 2019, 15:26
@sliwak2001: Łękotka Jezu xD
Łecztaczka jest gdzie indziej xd
Odpisz
1 września 2019, 15:49
@darcus: Zrobiłeś mi dzień
Odpisz
1 września 2019, 16:03
@sliwak2001: Nooo. Łechtaczka jest w drugim kolanie przecie :v
Odpisz
1 września 2019, 16:24
@darcus: O kuźwa, a myślałem, że w pięcie
Odpisz
1 września 2019, 17:17
@sliwak2001: xD
Odpisz
2 września 2019, 01:05
@darcus: zrobiłeś mi noc
Odpisz
1 września 2019, 14:33
O Noż, ale suche
Odpisz