Na początku było słowo. Sądząc po tym, co jest teraz, musiało być niecenzuralne.
Małżeństwo jest jak loteria, ale trudniej zrezygnować z wygranej
Gdy wróciłem do domu zobaczyłem na lodówce od żony kartkę z napisem "Przykro mi, to nie działa. Wracam do mamy." Otworzyłem lodówkę, światło jest, piwo się chłodzi. Nie wiem o co jej chodzi
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?
Bronisław.
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Komentarze
OdświeżEdytowano - 9 grudnia 2019, 09:14
Pomysł na skradankę - gracz przechodzi obok potencjalnych zagrożeń udając roznosiciela ulotek. Cała trudność polegałaby na jak najdłuższym wczuwaniu się w rolę, bo niektórzy napastnicy byliby bardziej podejrzliwi od innych.
Odpisz
10 grudnia 2019, 20:37
@niggiddu: mogli do nowego hitmana to dodać
Odpisz
10 grudnia 2019, 20:41
@niggiddu: że na przykład taki ziomek stoi na ulicy i rozdaje jakieś ulotki o np. Polu golfowym które jest 50 metrów dalej. Możesz mu powiedzieć że nie wiesz gdzie to jest i żeby cię zaprowadził. Wtedy w odludnionym miejscu nokautujesz go, przebierasz się i zabierasz mu ulotki. Wtedy ty możesz udawać go i ukryć się przed strażnikami.
Odpisz