Przyszła kura do wielkiego bossa mafii, Dona Corleone i mówi:
- Chcę do mafii.
A Don jej na to:
- Nie ma żadnej mafii.
To poszła kura do doradcy Dona, Consiliera Pietro i mówi:
- Chce do mafii.
A ten jej na to:
- Nie ma żadnej mafii.
Wtedy poszła kura do kapitana mafii, Długiego Joego i mówi:
- Chcę do mafii.
A Długi Joe na to:
- Nie ma żadnej mafii.
Wkurzyła sie kura i wróciła do kurnika. Otoczyły ją koleżanki i pytają:
- Jak tam było? Wstąpiłaś do mafii? Wzięli cię?
Na wszystkie pytania kura odpowiadała:
- Nie ma żadnej mafii.
I wtedy kury zrozumiały.
I zaczęły się jej bać...
Na lekcji biologii nauczycielka mówi:
- Pamiętajcie, dzieci, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego mogą się przenosić różne groźne zarazki. A może ktoś z was ma na to przykład?
Zgłasza się Jasio:
- Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka.
- I co?
- No i zdechł.
Trzech ludzi leciało balonem, ale stracili orientację i postanowili dowiedzieć się, gdzie się znajdują. Obniżyli lot i widząc na dole człowieka, zapytali:
- Czy może nam pan powiedzieć, gdzie jesteśmy?
- W balonie - odpowiedział człowiek na ziemi.
- Pan zapewne jest matematykiem.
- A po czym to wnioskujecie?
- Podał pan odpowiedź prawdziwą, precyzyjną i zupełnie bezużyteczną.
- A panowie zapewne są inżynierami.
- A skąd taki wniosek?
- Po pierwsze: nie macie pojęcia, gdzie jesteście i jak się tam znaleźliście, po drugie: prosicie o pomoc matematyka, a po uzyskaniu odpowiedzi dalej nic nie wiecie i winicie za to matematyka.
Moja babcia zawsze twierdziła, że droga do serca mężczyzny prowadzi przez żołądek. No i dlatego ją w końcu wywalili z kardiochirurgii...
Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.
Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?
Bronisław.
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
Komentarze
Odśwież22 czerwca 2020, 20:56
Może ktoś wyjaśnić o co chodzi 😁
Odpisz
16 sierpnia 2020, 15:31
@nuklear: Nie używamy tu emotek
Odpisz
16 sierpnia 2020, 19:02
@Kebasa_z_mema: napisałem to 22 czerwca a ty mi wjeżdżasz z łapką w dół i mnie pouczasz dzisiaj. Spokojnie wiem, ale nie mogę edytować. Dzięki za wytłumaczenie dowcipu. (myślały że kura zniszczyła mafię)
Odpisz
16 sierpnia 2020, 19:05
@nuklear: 1. 22 czerwca to nie tak dawno, a pouczyć mogę
2. Nie o to chodzi w tym żarcie
Odpisz
29 maja 2021, 07:12
@Kebasa_z_mema: No to o co bo ja nie kumam...
Odpisz
31 maja 2021, 21:12
@Loginamika04: każdy kto należy do mafi zaprzeczy, że mafia istnieje
Odpisz
Edytowano - 7 stycznia 2022, 20:14
@nuklear: Ale mnie obsypały czerwonymi jejaczki. Chwila zaraz wezmę koszyk :)))))
Odpisz
9 stycznia 2023, 13:11
@nuklear: Kury zrozumiały tak, że główna bohaterka dołączyła do mafii
Odpisz
23 stycznia 2023, 20:10
@BetonowyMur: k...a już dwa lata minęło kiedy to ogarnąłem XDD
Odpisz