Późna noc. W domu profesora...

Późna noc. W domu profesora dzwoni telefon:
- Śpi pan? - pytają studenci.
- Tak, śpię - odpowiada zaspany profesor.
- A my się jeszcze, ku*wa, uczymy!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar BetonowyMur

17 listopada 2018, 21:14

znowu pół roku w o
poczekalni

Avatar Niewieszomnie

31 lipca 2018, 22:30

Muszę tak zrobić kiedyś mojemu profesorowi

Avatar mante

17 listopada 2018, 09:28

@Niewieszomnie: Nie tylko ty

Avatar
ZiemiaJestPlaska

17 listopada 2018, 15:46

@Niewieszomnie: a Jak odbierze i powie "Po co dzwonicie o takiej porze" albo "nie śpię sprawdzam wasze zadania"

Avatar Rafcio3326

17 listopada 2018, 10:02

Ja bym nie odebrał będąc profesorem

Avatar BetonowyMur

17 listopada 2018, 22:36

@Rafcio3326: kto ci dał dostęp do internetu?

Avatar Rafcio3326

18 listopada 2018, 08:41

@BetonowyMur: Najchętniej wybierana sieć w Polsce - Play. A jak pytasz o kasę na to to siorka opłaca ;)

Avatar BetonowyMur

18 listopada 2018, 10:49

@Rafcio3326: daj numer do siostry żeby ci zabrała dostęp do internetu bo mam wrażenie ze masz jakieś 12 lat

Avatar Yukiterku

20 listopada 2018, 21:32

@BetonowyMur: co taki chejt na niego idzie?

Avatar BetonowyMur

21 listopada 2018, 05:28

@Yukiterku: zobacz sobie wszystkie dowcipy w ostatnim czasie

Avatar Rafcio3326

23 listopada 2018, 21:41

@BetonowyMur: rówieśniki?

Avatar BetonowyMur

24 listopada 2018, 08:48

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Ze słownika programisty:

BETA - oprogramowanie po serii testów, pozwala sprawdzić działanie interfejsu i kodu. Beta jest łacińskim określeniem na "nadal nie działa".

Zobacz cały dowcip

Dlaczego papież Benedykt XVI wybrał na cel swojej pielgrzymki do Polski właśnie Grunwald?

Ponieważ jest to tradycyjne miejsce spotkań Polaków z niemieckim duchowieństwem.

Zobacz cały dowcip

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.

Zobacz cały dowcip

- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip