- Przepraszam, czy tu jest klub...

- Przepraszam, czy tu jest klub ludzi nostalgicznych?
- Tak, ale to już nie to, co kiedyś.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar
Konto usunięte

2 października 2018, 15:01

Widzę, że w dziale dowcipów nikt się nie przejmuje tym, czy było, czy nie

Avatar darcus

3 października 2018, 06:40

I tak powinno być wszędzie ^^

Avatar heroder55

14 października 2018, 13:20

bo jeja sprawdza z automatu czy było

Avatar iger3

7 listopada 2018, 12:26

"Było", "BYŁO!!!!" "KURŁA TO JUŻ BYŁO,1/5" Każdy może pisać, a dowodów na poparcie swoich słów, nikt nie wrzuca. To oznacza tylko jedno, że jednak nie było ;)

Avatar
Konto usunięte

7 listopada 2018, 13:32

Avatar DeadShoot

3 października 2018, 17:29

chyba założę grupę fanów nostalgii...

Avatar mikufiku

2 października 2018, 20:38

Hahhahahahha

Avatar ben1794

2 października 2018, 07:26

Kurła, kiedyś to były czasy...

Avatar iger3

2 października 2018, 14:49

@ben1794: Witam w klubie ;)

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Jak inaczej nazywa się para duchów po ślubie?

Pożycie małżeńskie!

Zobacz cały dowcip

- Czy państwo gracie na życzenie gości? - zwraca się pewien jegomość do orkiestry w restauracji.
- Oczywiście. A czego pan sobie życzy?
- Życzyłbym sobie, żebyście zagrali w bilard.

Zobacz cały dowcip

Rozmawiają dwie blondynki:
- Wiesz, dostałam hemoroidy.
- Gdzie?
- W dupie!
- Ale jesteś... Jak coś kupię to też Ci nie powiem gdzie!

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!

Zobacz cały dowcip

- Trudno mi zdiagnozować konkretną przyczynę dolegliwości, ale myślę, że to wina nadużywania alkoholu.
- Dobrze Panie doktorze, przyjdę gdy będzie Pan trzeźwy.

Zobacz cały dowcip

Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!

Zobacz cały dowcip