Jedzie kowboj po prerii i widzi samotne drzewo. W drzewie dziuple, a w około dziupli ślady kul, jakby ktoś z karabinu maszynowego strzelał. Wydało się mu to ciekawie.
Podjechał bliziutko i zajrzał w dziuple. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i mówi:
- Ssij! Zobaczysz ze ci się spodoba!
I z ciemnej dziupli wylania się członek. Kowboj opiera się, wrzeszczy, a ten ktoś jego uszy skręca i powtarza:
- Ssij, ssij! Zobaczysz ze ci się spodoba!
Kowboj nie wytrzymał bólu, i odessał co musiał. Wyrwał się, odskoczył od drzewa.
Wydostał pistolety zrobił sito z drzewa w około dziupli. Jednak żadnego ruchu nie zaobserwował. Znów podjechał do dziupli, zajrzał do wnętrza. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i mówi:
- Ssij! Mobilem, że ci się spodoba!
Mały Jasiu pyta się mamy: Mamusiu, a gdzie jest teraz tatuś?
- Tata pracuje teraz w kotłowni - odpowiada mama.
- A co on tam robi? Łowi koty?
Dlaczego koszykarzom przed meczem dają gazowaną wodę?
- Żeby im się lepiej odbijało.
W sklepie.
- Pani da dwie skrzynki wódki, 100 butelek piwa, 20 butelek Martini, 10 butelek whisky, 10 butelek tequili, dwa kartony Marlboro i 100 prezerwatyw.
- Proszę.
- Dziękuję.
- Proszę pana! Proszę pana!!
- Zapomniałem coś?
- Nie. Ale pan mnie weźmie ze sobą, co?
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Komentarze
Odśwież