Robinson Crusoe. Miał własną wyspę ze źródłem świeżej wody, lasem, roślinnością, ciepłym morzem i piaszczystą plażą. Jadł naturalne produkty. Praktycznie nikt nie wkroczył na jego teren. Miał broń. Nie płacił podatków i alimentów. Nikt nie zatruwał jego mózgu. Żadnych problemów z pieniędzmi. Prawa, w zgodzie z którymi żył, sam ustanowił.
Normalny człowiek może o tym co najwyżej pomarzyć, a temu i tak było jeszcze źle.
Niedaleka przyszłość. Londyn. Do salonu, w którym lord Gladstone popija właśnie poranną szklaneczkę Bourbona, wchodzi służący z aktualnym wydaniem Daily Telegraph. Lord go zapytuje:
- No, co tam dzisiaj ciekawego z newsów Mortimer?
- Sir, prime minister zapowiedział, że przyjmiemy kolejną liczbę imigrantów. Ale co ciekawe już nie z Syrii, ani z Afryki.
- Szaleństwo! To kogo? Papuasów?
- Nie, Sir. To mają być imigranci z Ukrainy, Bułgarii i Rumunii.
- Skandal! Przecież oni tu przyjadą i zaczną odbierać pracę naszym Polakom!
Mężczyzna przepycha się w tłocznym miejscu:
- Przepraszam, przepraszam, mogę panią przeprosić?
- Tak
- Przepraszam...
- Nic się stało...
Jak się nazywa lisek, który robi bałagan?
- Syfilis.
Przy rodzinnym stole:
- Ania! wygrywasz mieszkanie i 20 tysięcy złoty!
- Michał, wygrałeś działkę i samochód!
- Janek wygrałeś...
- Adam, to naprawdę nie jest dobry sposób na czytanie testamentu.
Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.
Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?
Do apteki wchodzi blondynka i rozgląda się niepewnie. W końcu pyta aptekarza:
- Czy są testy ciążowe?
- Tak, są.
- A trudne maja pytania?
Komentarze
Odśwież16 maja 2018, 14:06
Nie miał zdjęć, był samotny i pewnie musiał trzepać pamięciówki. Nie dziwię mu się.
Odpisz
Edytowano - 6 maja 2018, 23:06
Nie miał wi-fi =(
Odpisz
1 maja 2018, 09:59
+ Żadnych drapieżników
Odpisz
1 maja 2018, 15:24
@Patrgos: I nie miał teściowej.
Odpisz
1 maja 2018, 17:58
@lukeniu666: nie miał nikogo
Odpisz
1 maja 2018, 18:33
@mateus99: 4 ever alone
Odpisz
5 maja 2018, 07:18
@mateus99: Miał Piętaszka xD
Odpisz
5 maja 2018, 08:37
@Monster_: Piętaszek to najgorszy drapieżnik - nie?
Odpisz
5 maja 2018, 10:23
@Patrgos: Jaki drapoeżnik? To jego chcieli zjeść a Cruzoe mu pomógł, za co tamten był mu wdzięczny...
Odpisz
5 maja 2018, 12:21
@Monster_: Czy nikt nie ogarnia sarkazmu
Odpisz
5 maja 2018, 14:39
@Patrgos: Wyjasnij, co było sarkastycznego w twoim komentarzu?
Odpisz
5 maja 2018, 20:45
@Monster_: Wszystko
Odpisz
5 maja 2018, 21:41
@Monster_: No właśnie - wszystko :F
Odpisz