- Halo, czy to pizzeria...

- Halo, czy to pizzeria Giuseppe?
- Dzień dobry, nie, to pizzeria Google.
- Źle się dodzwoniłem?
- Nie, proszę pana, Google kupiło tę pizzerię.
- Ok. To chciałbym złożyć zamówienie.
- Dobrze, czy zamawia pan to co zwykle?
- To co zwykle? A pan mnie zna?
- Zgodnie z pańskim ID dzwoniącego, ostatnie 12 razy zamawiał pan pizzę serową z dodatkową porcją pepperoni i szynki.
- Ok! Taką zamawiam!
- Czy mogę panu zasugerować tym razem, zamiast sera, ricottę z rukolą i suszonymi pomidorami?
- Co? Nie, ja nie lubię warzyw!
- Ale ma pan podwyższony cholesterol.
- Skąd o tym wiecie?!
- Z pańskiej karty pacjenta w klinice. Mamy wyniki pańskich badań z ostatnich 7 lat.
- No dobrze... Ale ja nie chcę pizzy z warzywami. Już biorę leki na cholesterol.
- Cóż, nie brał pan ostatnio ich regularnie. 4 miesiące temu zamówił pan opakowanie 30 tabletek w aptece internetowej.
- Kupiłem więcej w innej aptece!
- Nie ma tej płatności na pańskiej karcie kredytowej.
- Zapłaciłem gotówką!
- Ale nie wypłacił pan wystarczającej sumy z bankomatu według wyciągu z pańskiego konta.
- Nie trzymam wszystkich zarobionych pieniędzy w banku.
- Nie widać tego na pańskim ostatnim zeznaniu podatkowym, chyba, że jest to przychód, który zataił pan przed urzędem skarbowym.
- WTF?! Dosyć! Mam powyżej uszu Google, Facebooka, Twittera i innych WhatsAppów! Wynoszę się na jakieś zadupie, w Bieszczady, albo nie, wyjadę na wyspę bez internetu, gdzie nie ma sieci komórkowych i gdzie nie będziecie mogli mnie szpiegować!
- Rozumiem. Będzie pan musiał odnowić paszport, bo skończył swoją ważność miesiąc temu.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar PolishBananaForever

5 maja 2018, 00:15

Za niedługo tak bedzie. Jeszcze tylko kilka lat mówie wam

Avatar Windows_10

5 maja 2018, 11:09

Avatar kuba1515

5 maja 2018, 16:54

@PolishBananaForever: ty to 15 minut po północy pisałeś? xd. Ale to co mówisz to prawda. Już tak jest. FBI, CIA, i inne tajne organizacje. Może istnieje organizacja pod tytułem SCP (SECURE, CONTAIN, PROTEKT-ZABEZPIECZYĆ, PRZECHOWAĆ, CHRONIĆ) Kto zna tą organizacje to sam wie co to jest.

Avatar baarts

7 maja 2018, 19:26

@kuba1515: Poje**łło ci się coś.

Avatar NieAktywnyKomentator

5 lipca 2021, 15:02

@PolishBananaForever: już tak jest teraz elony muski i inne wymyśliły korononowiruda i szczepią żeby razem z Andrzejem Duda zapanować nad światem.

Avatar Moj_komputer_to_ziemniak

8 marca 2023, 15:14

@kuba1515: Odstaw fandom na chwilę. Lepszy sen będziesz miał.

Avatar NieAktywnyKomentator

8 marca 2023, 15:26

@Moj_komputer_to_ziemniak: jeżeli to do mnie było to to był sarkazm

Avatar Moj_komputer_to_ziemniak

8 marca 2023, 18:17

@NieAktywnyKomentator: To do typa co o SCP pisał.

Avatar jejacz25

2 kwietnia 2019, 07:39

Zabrane z planety faktów...

Avatar nickever123

7 lutego 2019, 23:01

Ale nic nie wiadomo 😨😲🙄

Avatar nickever123

7 lutego 2019, 22:59

Vice prank ziom

Avatar nickever123

7 lutego 2019, 22:56

O skąd gogle ma info

Iluminati gogle zawładnęło światem jesteśmy zgubieni 😱😰

Helo dagnes my friends

Avatar nickever123

7 lutego 2019, 22:51

Hakerzy

Avatar baarts

5 maja 2018, 01:17

Nie wiedziałam, że Giuseppe ma pizzerie.

Avatar baarts

5 maja 2018, 01:18

@baarts: Już nie ma.

Avatar Monster_

7 maja 2018, 16:07

@baarts: Zapomniałeś się przelogować?

Avatar TheMJawesome

7 maja 2018, 19:38

@Monster_: aś*

Avatar Monster_

7 maja 2018, 21:27

@TheMJawesome: Czyli jednak?
I przepraszam...
Skąd miałem wiedzieć? ;)

Avatar Prefekt_Slytherinu

23 lipca 2018, 22:37

@Monster_: Napisała na początku "nie wiedziałam" :)

Avatar Monster_

24 lipca 2018, 17:05

@Prefekt_Slytherinu: Okej...
Już nic nie mówię więcej...

Avatar FORK_AND_SPOON

20 maja 2018, 23:05

Eh, niedługo te wszystkie FBI, CIA i KFC zawładną światem...

Avatar Shywind12

7 maja 2018, 17:11

Trueee xd

Avatar janektoziomal

5 maja 2018, 22:31

byo

Avatar Gaiaphage

25 lutego 2018, 00:58

I znów mi się kojarzy ZERO super książka tak swoją drogą. Polecam

Avatar Karolekpl

4 maja 2018, 08:36

@Gaiaphage: A o czym?

Avatar Gaiaphage

4 maja 2018, 11:00

@Karolekpl: O zbieraniu twoich danych osobowych i nie tylko. Przeczytaj to się dowiesz

Avatar
ZiemiaJestPlaska

26 lutego 2018, 18:58

5/5 bo tak

Avatar allduckslikewater

8 maja 2018, 21:52

Po prostu jesteś płaskoziemcą i lubisz pocisk na duże firmy. Ehh... jak to dobrze, że mimo wszystko jesteś udomowioną płaskoziemcą.

Avatar lukeniu666

25 lutego 2018, 14:12

No genialne i prawdziwe

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Na kursie uwodzenia mężczyzn:
- Dzisiaj porozmawiamy o koronkowej bieliźnie.
- A jeśli nie mamy pieniędzy na koronki? One są drogie...
- To bierzemy zwykłe majtki, składamy je pięciokrotnie, bierzemy nożyczki i przypominamy sobie, jak robiliśmy papierowe serwetki w dzieciństwie...

Zobacz cały dowcip

Babcia do wnuka:
- Powinieneś więcej pomagać tacie. Możesz się od niego wiele nauczyć.
- Pomagam, babciu. Dzisiaj zmienialiśmy koło w samochodzie...
- I czego się nauczyłeś ?
- Paru słów, których wcześniej nie znałem.

Zobacz cały dowcip

Na łożu śmierci leży stary człowiek. Wokół gromadzi się cała rodzina. On otwiera oczy i zaczyna słabym głosem:
- Tobie żono chcę dać w spadku sto tysięcy złotych,
- Tobie córko osiemdziesiąt tysięcy,
- Tobie synu tyleż samo,
- Tobie kochany wnuku pięćdziesiąt tysięcy.
Wszyscy z żalem, miłością, ale i ze zdziwieniem spojrzeli na dziadka, a gdy w pewnym momencie odwrócili od niego wzrok i zajęli się sobą, dziadek przymknął oczy i wyszeptał:
- Chcę, chcę, tylko skąd k***a wziąć?

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Dawno dawno temu żyła sobie Zosia, która sprzedawała literki. Codziennie wstawała o siódmej, ubierała się i schodziła na dół sprzedawać literki. Nie zarabiała na tym dużo i nie miała za wiele pieniędzy, ale też nie głodowała. Pieniędzy starczało jej zwykle na zupę, a czasami, gdy trafił się bogatszy klient, który mógł sobie pozwolić nawet na trzy albo cztery literki, za zarobione pieniądze kupowała sobie do zupy kawałek chleba.
To był zwykły dzień. Zosia wstała, ubrała się i zeszła na dół sprzedawać literki. Po kilku minutach do jej sklepiku z literkami przyszła klientka, pani Ania, która miała piekarnię obok sklepiku Zosi.
Dzień dobry, Zosiu - powiedziała pani Ania - czy mogłabym cię prosić o literkę C?
Zosia podała pani Ani literkę C, a pani Ania zapłaciła, pożegnała się i wyszła.
Jakiś czas później, do sklepiku z literkami Zosi przyszedł kolejny klient. Profesor Alan poprosił Zosię o literkę A. Zosia podała mu ją, a profesor Alan podziękował, zapłacił za nią i wyszedł.
Tego dnia Zosia obsłużyła jeszcze czterech klientów. Zbliżała się już dziewiętnasta, Zosia zamierzała niedługo zamknąć sklep, ale dokładnie o osiemnastej pięćdziesiąt osiem do sklepu z literkami wszedł ostatni klient. DOCENT KAMYK, informowała przypinka przy jego garniturze. Klient wyglądał bardzo zamożnie, na takiego, który może sobie pozwolić nawet na trzy albo cztery literki. Docent podszedł do lady i obrzucił Zosię wyzywającym spojrzeniem.
- Dzień dobry - klient miał oschły głos.
- D-dzień d-dobry - wyjąkała Zosia.
- Usłyszałem, że można tu kupić literki. Czy to prawda? - Zosia pokiwała głową - Dobrze. W takim razie poproszę jeden alfabet.
Zosia zamarła. Klient który kupował trzy literki był bogaty, ale cały alfabet..? To się po prostu nie zdarzało!
- Na co czekasz? - Na te słowa Zosia rzuciła się na zaplecze, szykować literki. Była po całym dniu pracy w sklepie, a nie miała wszystkich literek. Zaczęła wykuwać nowe literki.
Zosia jeszcze nigdy się tak nie zmęczyła. Pracowała jak tylko umiała, a robiło się coraz później. Była już dwudziesta, kiedy Zosia skończyła robić literkę Z, a przecież musiała dzisiaj kupić sobie jeszcze zupę! Przybiła wszystkie literki do deseczki i zmordowana, podała ją zniecierpliwionemu klientowi. Ten popatrzył na Zosię krytycznie i popatrzył na otrzymany alfabet.
- Ale przecież tu nie ma literki O!
Zosia prawie wyrwała deseczkę z alfabetem z rąk docenta Kamyka. Popatrzyła na nią długo, ze strachem. Rzeczywiście. Nie było literki O. Zamiast niej, pomiędzy literkami N i P widniała tylko pusta przestrzeń.

ZOSIA ONIEMIAŁA.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip