Janusz z rodziną pojechali na wakacje do USA, siedzą sobie w barze i wcinają jakieś mięso.
- Kurrła, nie mają tu normalnych schabowych, tylko jakieś stejki bez smaku.
- To sobie przypraw, kochanie - mówi Grażyna, wskazując leżący na każdym stole zestaw sosów barbecue.
- Nie będę kombinował jakichś zagramanicznych wynalazków. Pójdę do barmana, powiem mu, że chcę pieprz i może będzie smakować prawie jak schabowy.
- Tylko pamiętaj - odzywa się Pjoter - że "pieprz" po angielsku jest tak samo jak "papryka".
- Nie pyskuj, gówniarzu, przecież znam angielski, nie jestem głupi!
Janusz podchodzi do baru, myśląc gorączkowo.
"Powiem, że chcę pieprz czarny, wtedy na pewno nie da mi papryki. Jak to było na tych amerykańskich filmach z lektorem... Pieprz... Czarny... Już wiem!"
Barman - wyglądający jak połączenie Mike'a Tysona z Hulkiem i zapaśnikiem sumo - spojrzał na niego pytająco.
Janusz, dumny ze swej ponadprzeciętnej mądrości i doskonałej pamięci, powiedział ze szczerym uśmiechem:
- Fuck nigger.
Na lekcji biologii nauczycielka mówi:
- Pamiętajcie, dzieci, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego mogą się przenosić różne groźne zarazki. A może ktoś z was ma na to przykład?
Zgłasza się Jasio:
- Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka.
- I co?
- No i zdechł.
Trzech ludzi leciało balonem, ale stracili orientację i postanowili dowiedzieć się, gdzie się znajdują. Obniżyli lot i widząc na dole człowieka, zapytali:
- Czy może nam pan powiedzieć, gdzie jesteśmy?
- W balonie - odpowiedział człowiek na ziemi.
- Pan zapewne jest matematykiem.
- A po czym to wnioskujecie?
- Podał pan odpowiedź prawdziwą, precyzyjną i zupełnie bezużyteczną.
- A panowie zapewne są inżynierami.
- A skąd taki wniosek?
- Po pierwsze: nie macie pojęcia, gdzie jesteście i jak się tam znaleźliście, po drugie: prosicie o pomoc matematyka, a po uzyskaniu odpowiedzi dalej nic nie wiecie i winicie za to matematyka.
Moja babcia zawsze twierdziła, że droga do serca mężczyzny prowadzi przez żołądek. No i dlatego ją w końcu wywalili z kardiochirurgii...
- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Mąż mówi do żony:
- Zdejmij majtki, bo zaraz przyjdzie hydraulik.
- A co, nie mamy już pieniędzy?
- Z kaloryfera k***a zdejmij!
Komentarze
Odśwież7 lutego 2019, 20:16
Ej ludzie a pożarem mam zamiar przeczytać wszystkie żart więc trohemi jeszcze zostało
A jestem jestem na 36 :-(
Odpisz
Edytowano - 22 lutego 2018, 08:52
złoto :D
5/5 i do ulu
Odpisz
26 czerwca 2018, 00:01
@rozwalgo: rozwalgo ty tu?
Odpisz
26 czerwca 2018, 00:05
Czasem siedzę na dowcipach
Odpisz
19 czerwca 2018, 15:10
nie rozumiem!
Odpisz
21 czerwca 2018, 09:50
@Mietowkaa: Słowa klucze: Mike Tyson oraz fuck nigger zamiast black pepper.
Odpisz
21 lutego 2018, 23:53
Wszystko ok ale to tylko przerobiona wersja tego co było na głównej. Tam chodziło o zupę.
Odpisz
22 lutego 2018, 01:22
@mikolajk004: Dałem na początku dopisek, że to poprawiona wersja dowcipu mojego autorstwa, ale admin uznał, że to niepotrzebna informacja.
Odpisz
15 czerwca 2018, 18:07
@Mijak: Dawno tak się nie śmiałem
Odpisz
15 czerwca 2018, 18:25
@BetonowyMur: Teraz wygląda to tak, że mam dwa dowcipy na głównej i w obu chodzi dokładnie o to samo.
Ale kolejne są już w drodze.
Odpisz
19 czerwca 2018, 07:32
@Mijak: obrazki lepsze
Odpisz