Nauczycielka pyta Jasia: - Czemu...

Nauczycielka pyta Jasia:
- Czemu znowu się spóźniłeś!?
- Przepraszam, proszę pani, myłem zęby. Ale spokojnie, to nigdy się nie powtórzy!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar alis223

30 czerwca 2017, 12:58

Przecinek zgubiony, ale sam dowcip spoko.

Avatar DAVJD

20 sierpnia 2017, 05:53

@alis223: gdzie?

Avatar
Konto usunięte

20 sierpnia 2017, 08:23

@alis223: Nic się nie zgubiło.

Avatar Monster_

20 sierpnia 2017, 08:53

Możliwe, że admin poprawił ;)

Avatar alis223

Edytowano - 21 sierpnia 2017, 00:32

@Monster_: Fakt, już nie ma zgubionego przecinka. A był. Admin zepsuł mi komentarz :(

Avatar LaraMoon

21 sierpnia 2017, 20:47

@alis223: Ja nic nie poprawiałam.

Avatar BetonowyMur

2 września 2017, 11:03

@alis223: Masz tu strzałkę w górę na pocieszenie

Avatar BetonowyMur

13 grudnia 2022, 16:14

@alis223: Hmm

Avatar DAVJD

14 grudnia 2022, 11:07

@BetonowyMur: czego tu

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Przychodzi Rusek do dentysty. Dentysta ogląda i widzi same złote zęby, diamentowe koronki, w końcu nie wytrzymał:
- Właściwie nie wiem co mam panu tu zrobić?
- Chciałbym alarm założyć.

Zobacz cały dowcip

Spotkawszy w lesie niedźwiedzia, zacznijcie rozdawać ulotki. Będzie udawał, że was nie widzi, przejdzie obok i pójdzie sobie dalej.

Zobacz cały dowcip

- Kota wczoraj kupiłem.
- A czemu?
- Żona boi się myszy.
- Macie w domu myszy?
- Przedwczoraj przyniosłem.
- Przyniosłeś myszy do domu? Po co?
- Zawsze chciałem mieć kota.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip

W hurtowni drewna:
- To bardzo duże zamówienie panie Noe, jak pan zamierza je opłacić?
- Proszę się nie martwić, szef zapłaci przelewem.

Zobacz cały dowcip