Benito Mussolini spotyka się z Adolfem Hitlerem w jego willi w Alpach:
- Adolf, wiesz czemu Francuzi wybudowali taką wysoką Wieżę Eiffla? - pyta Mussolini.
- Nie wiem, a czemu? - pyta Hitler.
- By widzieć białą flagę aż z Berlina - odpowiada Mussolini.
Lew z rana postanowił się dowartościować. Złapał więc Zająca i pyta:
- Kto jest królem dżungli.
- Ty,Ty królu! - mówi wystrachany zając.
Lew puścił go i złapał zebrę:
- Kto jest królem zwierząt?
- Ty Lwie. Ty jesteś królem!
- Ok. - Lew puścił zebrę.
Lew dorwał niedźwiedzia. Powalił go i pyta:
- Mów kto jest królem zwierząt.
Miś był nie w sosie więc mówi:
- Eee... no...
Na to Lew go walnął raz, drugi i pyta:
- Więc kto jest królem zwierząt?
- No dobra, ty jesteś królem zwierząt.
Lew dumny jak paw podchodzi do słonia i pyta:
- Ty słoń, kto jest królem zwierząt.
Słoń spojrzał i nagle złapał lwa trąbą i gruchnął nim o skały.
Wybił mu zęby i połamał kości. Lew otrząsnął się i mówi:
- Kurfa, słoń jak nie wies to sie nie denerfuj
Policjant zatrzymał kierowcę który jechał zbyt szybko:
- Czy mogę zobaczyć prawo jazdy?
- Nie mam prawa jazdy, zostało zabrane, kiedy ostatnio jechałem w stanie nietrzeźwości.
- Czy to pana samochód?"
- Nie, to nie mój samochód, ten jest skradziony.
- Czy pan ukradł samochód?
- Tak, tak, poza tym wydaje mi się, że widziałem dowód rejestracyjny w schowku, kiedy kładłem tam moją broń.
- Czy masz pistolet w schowku?
- Tak, schowałem go po tym, jak zastrzeliłem kobietę, która jest właścicielem tego samochodu i umieściłem ją w bagażniku.
- Czy jej ciało jest w bagażniku?
- Tak, panie władzo.
Policjant skuł kierowcę i zaprowadził go do radiowozu. Potem przerażony wezwał posiłki z komisariatu. Kiedy przybyły, jego przełożony, pyta się kierowcy:
- Czy mogę zobaczyć prawo jazdy?
- Tak, proszę bardzo.
- Prawo jazdy jest ważne. Gdzie jest samochód?
- Tam stoi. Auto jest oczywiście moje, tu jest dokument rejestracyjny.
- Tak, to Pana samochód, zgodnie z dokumentami. Czy mogę otworzyć schowek, aby sprawdzić, czy jest tam broń?
- Oczywiście, proszę bardzo, ale tam nic nie ma, dlaczego miałoby być?
- Tak, to prawda, nic nie ma. Czy możesz otworzyć bagażnik? Powiedziano mi, że jest tam ciało kobiety w środku?
- Tak, nie ma problemu.
- Nic nie ma. Nie rozumiem. Policjant, który zatrzymał pana, powiedział mi, że nie miał pan prawa jazdy, samochód został skradziony, że pistolet znajduję się w schowku i trup w bagażniku?
- Może powiedział też, że jechałem za szybko?
Stirlitz spacerował po dachu kancelarii Rzeszy. Nagle poślizgnął się, upadł i tylko cudem zahaczył o wystający gzyms, unikając upadku z dużej wysokości. Następnego dnia cud posiniał i obrzękł.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Komentarze
Odśwież10 maja 2017, 00:58
Hitler i Mussolini się nienawidzili.
Odpisz
11 listopada 2017, 02:22
Nie to że nienawidzili, byli przecież w sojuszu, ale Hitler z Mussloiniego brał przykład, potem z nim konkurował by pokazać że jest lepszy
Odpisz
7 maja 2017, 16:38
Chyna żeby bylo widać białą flage :v
W koncu to Francja zawsze kapituluje a nie Niemcy :v
Odpisz
7 maja 2017, 17:59
Nie rozumiem twej wypowiedzi
W owym dowcipie wyraźnie powiedziane zostało, iż flaga ma być widoczna z Berlina.
Odpisz
7 maja 2017, 18:15
@Davido: ,,By widzieć białą flage aż z berlina"
No vhyba o to chodzi że Francuzi maja widzieć białą flage aż z Berlina
Odpisz
7 maja 2017, 18:19
Nie, chodzi o to by z Berlina była widoczna flaga wywieszona na wieży Eiffla
Odpisz
7 maja 2017, 18:24
@Davido: A, ok z dowcipu nie można wywnioskować ktora wersja jest poprawna przez dobór slow ale można sie domyśleć że autorowi chodziło o twoja wersję
Odpisz
Edytowano - 11 listopada 2017, 22:39
Tu masz rację. Dobór słów wskazuje na to co napisałeś. Jednakże chyba każdy zrozumiał sens tego dowcipu. Byłoby jednoznacznie, gdyby Autor napisał:
"By widzieć białą flagę aż w Berlinie".
Odpisz
12 listopada 2017, 09:08
No właśnie chyba w maju jak to czytałem to miałem zaćmienie mózgu i zrozumiałem moją wersje
Odpisz
8 grudnia 2017, 02:22
(ale odkop) widać flagę <tu nasuwa się pytanie skąd > aż z Berlina. Zdanie jak najbardziej poprawne i mające jedno znaczenie
Odpisz
8 grudnia 2017, 17:07
@PeeHa: Mi się wydaje że to jest tak jak z niebiesko-czarną/biało złotą sukienką. Po prostu nasz mózg zakłada jakieś sytuacje. Większość ludzi założyła wersje przeciwną do mojej (ciekawe ile by ich było gdyby żart nie wszywał na ich wersje xD).
Odpisz