Pewnego dnia na siłowni ćwiczący pyta trenera:
- Trenerze z jakiego mam urządzenia korzystać, żeby laski na mnie leciały?
- Z bankomatu mój drogi
W autobusie starsza pani ustępuje miejsca skinowi i wzdycha:
- Biedne dziecko. Nie dość, że w butach ortopedycznych to jeszcze po chemioterapii.
- Czy to prawda, że twój brat rozmawia sam ze sobą?
- Nie wiem. Nigdy nie byłam z nim, kiedy był sam.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.
Komentarze
Odśwież6 października 2017, 23:29
A jak dać do zrozumienia pracodawcy,że właśnie ma się go serdecznie dosyć po siedemnastu latach pracy? Po prostu rzuca się pracę i zaczyna od nowa,nie dając się nabierać na plewy.
Odpisz
5 października 2017, 07:58
Śmieszne, dziwne, głupie, fajne, LOL XD
Odpisz
6 października 2017, 15:25
@Doczek: iks D *chki* ye ye boom *duh chduh* hefemene yekeyere ve
Odpisz