Ona i on siedzą blisko siebie na kanapie.
- Chcę panu zwrócić uwagę, że za godzinę wróci mój mąż...
- Przecież nie robię nic niestosownego.
- No właśnie, a czas leci...
Czwarta rano. Nawalony mąż wraca do domu.
- Brak mi słów! - krzyczy żona.
- I chwała Bogu!
Rozmawia dwóch kolegów:
- Moja żona nie ma żadnych zdolności.
- Moja gorzej, jest zdolna do wszystkiego...
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Komentarze
Odśwież19 października 2017, 22:22
Jakoś bym za tym ekch, tfu, "człowiekiem", nie płakał
Odpisz
20 października 2017, 16:13
@BetonowyMur: Oczywiście wiesz, że on już nie żyje?
Odpisz
20 października 2017, 21:17
@damian2500: No wiem
Odpisz
20 października 2017, 23:17
@BetonowyMur: "bym"
Odpisz
21 października 2017, 09:05
@damian2500: w czasach gdy on żył nie miał możliwości tego napisać więc pisze teraz
Odpisz