Są tylko dwa powody do zmartwień: albo jesteś zdrów albo chory.
Jeśliś zdrów, to nie ma się o co martwić.
Jeśliś chory, są dwa powody do zmartwień: albo wyzdrowiejesz albo umrzesz.
Jeśli wyzdrowiejesz, to nie ma się o co martwić.
Jeśli umrzesz, to są tylko dwa powody do zmartwień: albo pójdziesz do piekła, albo pójdziesz do nieba.
Jeśli trafisz do nieba, nie ma się o co martwić.
Jeśli trafisz do piekła, to będziesz tak zajęty witaniem się z kumplami, że nie będziesz miał czasu żeby się martwić.
Więc po cholerę się martwić?
Podróżnik przenosi się w czasie do Starożytnej Grecji. Budzi się pośród tłumu ludzi. Nagle mówi:
- O mój Boże!
Ktoś po chwili odpowiada:
- Który?
Co jest japońskie, ostre i twarde jak diament?
- Noże Kenji z Mango.
Czym się bawi kot psychiatry?
- Kłębkiem nerwów
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Komentarze
Odśwież4 września 2018, 12:07
Jak umrzesz to nie masz powodów do zmartwień.
Odpisz
19 stycznia 2018, 09:23
No chyba że jesteś stulejarzem bez kolegów
Odpisz
13 lutego 2017, 22:05
Tym że niebo/piekło to zabobon
Odpisz
3 lutego 2017, 10:04
Było kiedyś lebsze i bardziej rozbudowane
Odpisz
13 lutego 2017, 08:23
@Krystiankr1: Lebsze :|
Odpisz
13 lutego 2017, 14:33
@Krystiankr1: ach ta orto
Odpisz
2 lutego 2017, 19:20
Szkoda że w praktyce to tak nie działa
Odpisz
3 lutego 2017, 06:30
@Ares011: No... Niestety...
Odpisz