Właściciel firmy produkującej...

Właściciel firmy produkującej parówki z baraniny chciał przejść na emeryturę i musiał przekazać biznes nieco tępawemu jedynakowi. Wziął syna na halę i pokazując kolejno objaśnia proces:
- Synu, tam wjeżdżają barany, tam dalej jest ubojnia, tam są skórowane, tam ćwiartowane. A tu na środku jest clou całego biznesu - maszyna, do której z tej strony wrzucasz poćwiartowanego barana, a z tamtej wyjeżdżają opakowane parówki. Parówki sprzedajesz i tak zarabiasz. Kapujesz?
- Nie - odparł syn.
- Jak to? - zdziwił się ojciec i powtórzył - Tu kolejno barany wjeżdżają, ubój, skórowanie, ćwiartowanie a tu na środku maszyna: z tej wrzucasz mięso barana, a z tamtej odbierasz parówki. Kapujesz?
- Nie - odparł syn.
- No czego tu można nie rozumieć?! - odparł zirytowany ojciec - Baran do maszyny, z maszyny wychodzą parówki. Kapujesz!?
- Nie - odparł syn i dodał - A jest taka maszyna, że wsadzasz parówkę a wychodzi baran?
- Tak, ku*wa! Twoja matka!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar PoProstuJakub

11 marca 2017, 15:15

Po tych słowach zbaraniał :v

Avatar Sebzer

13 lutego 2017, 10:32

Najlepszy dowcip jaki tu był od miesięcy xD

Avatar
Konto usunięte

13 lutego 2017, 14:33

@Sebzer: zależy dla kogo ;)

Avatar baarts

16 lutego 2017, 19:35

Ale to, co napisałeś teraz to prawda.

Avatar
Konto usunięte

16 lutego 2017, 21:59

@baarts: xd

Avatar MineDan

13 lutego 2017, 13:06

stare dobre

Avatar eldawidekone

12 lutego 2017, 22:34

xD Jeden z najlepszych kawałów.

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Mecz finałowy Mistrzostw świata w piłce nożnej.
Siedzi facet. Obok niego puste miejsce. Podchodzi do niego inny facet i pyta, czy ktokolwiek siedzi obok niego:
- Nie, to miejsce jest wolne.
- Niesamowite, kto mógłby mieć tak wspaniałe miejsce na finałach nie przyjść na mecz!
- Cóż, to miejsce należy do mnie. Miała przyjść moja żona, ale zmarła.
- To pierwszy finał na którym nie jesteśmy razem.
- Bardzo mi przykro, ale... przecież mógł pan znaleźć kogoś na jej miejsce, krewnego, znajomego czy nawet sąsiada...
- Niestety nie dało rady, wszyscy są na pogrzebie...

Zobacz cały dowcip

Zięć zwraca się do teściowej:
- Mamusiu, wychodzę. Kupić coś?
- Mieszkanie sobie kup!

Zobacz cały dowcip

Sprawa w sądzie. Sędzia pyta oskarżonego - górala:
- Zawód?
- Mechooptyk.
- Co?
- Mechooptyk!
- A co pan robi?
- Optykam chałupy mchem...

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...

Zobacz cały dowcip