Do restauracji we Francji...

Do restauracji we Francji wjeżdża żaba na wózku inwalidzkim. Rozgląda się i krzyczy:
- Cooo... smakowały udka?!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Iskra20087

20 marca 2017, 12:38

Nie

Avatar Filipers16

31 maja 2017, 18:11

Avatar Iskra20087

31 maja 2017, 21:00

@Filipers16: Fajny avatar

Avatar Filipers16

31 maja 2017, 22:21

@Iskra20087: Dzienki 😊

Avatar Iskra20087

Edytowano - 1 czerwca 2017, 18:03

@Filipers16: proszę

Avatar Filipers16

1 czerwca 2017, 18:12

@Iskra20087: Nie ma za co

Avatar Iskra20087

2 czerwca 2017, 21:19

@Filipers16: Dzięki

Avatar Filipers16

2 czerwca 2017, 23:05

@Iskra20087: Proszę

Avatar Iskra20087

4 czerwca 2017, 16:06

@Filipers16: nie ma za co

Avatar Filipers16

4 czerwca 2017, 16:50

@Iskra20087: Dzięki

Avatar Iskra20087

8 czerwca 2017, 13:23

@Filipers16: nie ma za co

Avatar Filipers16

8 czerwca 2017, 21:51

@Iskra20087: Wczoraj

Avatar Iskra20087

12 czerwca 2017, 16:55

@Filipers16: Co wczoraj?

Avatar Filipers16

12 czerwca 2017, 18:12

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Stoi Nietzsche przy straganie rzeźnika i myśli: "Którą połówkę cietrzewia wziąć: górną, czy dolną? Chciałbym potraktować akt jedzenia ciała ptaka jak narodziny świata, z początkiem czegoś pięknego, ale z drugiej strony dolna połówka to wyśmienite nóżki, chociaż też zmierzch i skalanie. A może by go wzdłuż ciachnąć?"
Rzeźnik zauważył zadumanie na twarzy filozofa i spytał, o czym ten myśli. Nietsche podzielił się swoim dylematem, na co rzeźnik odpowiedział:
- Twoja teoria jest niedorzeczna. Odzwierciedla obiektywną rzeczywistość i jest zgodna ze współczesnymi poglądami filozofów, ale prawdziwą istotą wszechświata jest to, że nie sprzedajemy cietrzewi na połówki.

Zobacz cały dowcip

Mąż myje patelnię.
Żona mówi do Niego:
- Nie skrob po teflonie.
Mąż lekko poirytowany odpowiada:
- Sama jesteś poteflonem.

Zobacz cały dowcip

Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i kupiła nowiutką szafę do ich wspólnej sypialni.
Przyjechała ekipa, zmontowała szafę.
Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa się złożyła.
Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy.
Przy kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi:
- Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka co się dzieje.
Wchodzi do szafy. W tym momencie wraca mąż i wchodząc do sypialni krzyczy z zachwytem:
- Kochanie cóż za wspaniała szafa. I otwiera drzwi od szafy, a gość ze środka:
- Wal pan w ryj, bo i tak nie uwierzysz, że na tramwaj czekam.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip