Jasiu biegnie do taty:
- Tato, dziś była kartkówka i ja nie popełniłem żadnego błędu ortograficznego!
- Bardzo ładnie Jasiu, a jaki był temat?
- Ułamki!
Ogłoszono w PRL-u konkurs pod tytułem "Lenin w Poroninie". Napłynęło mnóstwo prac, jedna była szczególnie oryginalna. Przedstawiała naga parę w łóżku.
- Kto to jest? - pyta na przesłuchaniu oficer SB.
- Dzierżyński i Krupska - odpowiada malarz. Krupska była żoną Lenina, a Dzierżyński był jednym z jego najbliższych współpracowników.
- A gdzie Lenin?
- Jak to gdzie? W Poroninie...
Pielęgniarka do lekarza:
- Panie doktorze, symulant spod dwójki umarł.
Doktor:
- No to teraz przesadził...
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.
Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?
Bronisław.
Komentarze
Odśwież25 lipca 2017, 21:08
Zawsze coś
Odpisz
27 stycznia 2017, 19:26
Krab Nowacki żołądka xD
Odpisz
28 stycznia 2017, 14:21
Nowacki to nie imię lol
Odpisz
28 stycznia 2017, 18:06
@ToJeAmelinium: Parkinson też. Choroby nazywa się nazwiskami...
Odpisz
28 stycznia 2017, 19:05
Ale tam napisane jest ze nazwie jego imieniem
Odpisz
24 stycznia 2017, 22:02
- A dlaczego akurat moim?
- A nie wiem, tak jakoś.
Odpisz
13 grudnia 2022, 16:17
@damian2500: Gdzie śmieszne
Odpisz