Nie mógłbym pracować w...

Nie mógłbym pracować w Urzędzie Pracy. No, pomyślcie: wyrzucają was z roboty, a wy i tak musicie tam przyjść następnego dnia.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar MiguelpNieMulti

17 grudnia 2016, 16:33

nie jest latwo zwolnic urzednika
to prawie niemozliwe

Avatar Monster_

Edytowano - 18 grudnia 2016, 07:07

@MiguelpNieMulti: Jak też prawie nie możliwe jest zostać urzędnikiem...

Avatar MiguelpNieMulti

18 grudnia 2016, 10:43

@Monster_: no nie wiem

Avatar StudioDoge

26 stycznia 2017, 23:05

@Monster_: Challenge accepted

Avatar Monster_

27 stycznia 2017, 10:29

@StudioDoge: Spoko xD

Avatar chakk

25 grudnia 2016, 19:02

wylatuje stary komar z kosza bo sie zesrał do ci*y kosza

Avatar Krzyniu

22 grudnia 2016, 15:50

Dużo osób tego nie wie, ale pracodawca nie może tam po prostu wyrzucić z pracy; pracownik ma chyba dwutygodniowy okres na znalezienie nowej pracy i przez ten czas chodzi do starej i otrzymuje za to wynagrodzenie.

Avatar mrauczur

24 grudnia 2016, 10:58

@Krzyniu: o to chodzi

Avatar Miguelp

25 grudnia 2016, 10:59

@Krzyniu: a urzednika to juz wgl sie prawie nie da

Avatar janekfanek

19 grudnia 2016, 12:28

rozwaliło mnie

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Stały sobie w parku dwa posagi, naga kobieta i nagi mężczyzna. Ustawiono je tak, że patrzyły na siebie wzrokiem, w którym można było odczytać nutę pożądania. I stały tak lata i dziesięciolecia całe, i w upał i w słotę, pod deszczem i w słońcu, pod opadającymi jesiennymi liśćmi i wśród wiosennych tulipanów. Aż pewnego dnia zjawił się w parku dobry anioł, spojrzał na posagi i powiedział:
- Za to, że tak dzielnie przez całe lata w tym parku stoicie, ożywię was na pół godziny. Będziecie mogli zejść z cokołu i zrobić, co tylko zapragniecie.
Cud się dokonał. Posągi zeszły z cokołu, chwyciły się za ręce i czym prędzej pobiegły w pobliskie krzaki, z których wkrótce zaczęły dobiegać pomruki i okrzyki rozkoszy. Wreszcie z krzaków ponownie wynurzyła się para posągów:
- Ach, jak cudownie było - rzekła kobieta.
- Tak, doprawdy to wspaniałe - odrzekł mężczyzna.
Obserwujący ich z uśmiechem anioł zauważył:
- Słuchajcie, minęło dopiero piętnaście minut, macie do dyspozycji jeszcze drugie tyle!
- To co, wracamy w krzaki? - zapytał mężczyzna.
- Tak, tak, musimy koniecznie to powtórzyć! - odparła kobieta.
- No dobrze, ale tym razem to Ty trzymasz gołębia, a ja mu będę srał na głowę!

Zobacz cały dowcip

Policjant:
- Proszę usiąść na krześle i zaczniemy przesłuchanie.
Prawnik (szeptem):
- Zaprzeczaj wszystkiemu.
Ja:
- TO NIE JEST KRZESŁO!

Zobacz cały dowcip

- Przepraszam, czy tu jest klub ludzi nostalgicznych?
- Tak, ale to już nie to, co kiedyś.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip