Zabrałem ostatnio mojego syna na biwak do lasu. Siedzimy przy ognisku, pieczemy kiełbaski, rozmawiamy.
- Tato, muszę się wysrać.
- Nie krępuj się! To jest wspaniałe na takich wypadach. Idziesz srać gdzie chcesz i nikt nie wyciąga żadnych konsekwencji.
Wraca po chwili:
- I co? Gdzie to zrobiłeś?
- W twoim samochodzie.
Mąż znowu wraca do domu, ledwo trzymając się na nogach.
- Wydaje mi się czy ty jesteś pijany? - pyta żona
- Nie! - odpowiada mąż.
- Co nie?
- Nie wydaje ci się.
Mama: Dlaczego zjadłaś lody przeznaczone dla Kuby?
Ania: Nie wierzę w przeznaczenie.
Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?
Bronisław.
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Komentarze
Odśwież12 listopada 2016, 13:38
też tak miałem XD dla tego nie mam już żony
Odpisz
23 grudnia 2016, 15:26
@Wladimir_Putin: To jak przebiegła jej detonacja?
Odpisz
23 grudnia 2016, 15:27
@sliwak2001: słucham?!
Odpisz
23 grudnia 2016, 15:31
@Wladimir_Putin: Czyli uszkodziłeś słuch gdy wybuchała. Szczerze współczuję...
Odpisz
23 grudnia 2016, 15:35
@sliwak2001: ja nie wysadzilem mojej żony!
Odpisz
24 grudnia 2016, 10:02
@Wladimir_Putin: Ten uczuć gdy wkurzasz prezydenta. xd
Odpisz
24 grudnia 2016, 10:36
@sliwak2001: wspaniały, ja zazwyczaj Dude wkurzam :>
Odpisz
13 grudnia 2017, 17:01
@Wladimir_Putin: Popieram
Odpisz
6 lipca 2017, 17:01
Dobre!
Odpisz
1 listopada 2016, 20:29
Stare ale dobre
Odpisz
19 marca 2017, 20:54
@czarnysmok2010: Stare ale jare *
Odpisz