Jasiu prosi mamę: - Mamusiu,...

Jasiu prosi mamę:
- Mamusiu, kup mi rower.
- Nie, synku. Rower jest bardzo drogi. Nie kupię ci. A poza tym byłeś niegrzeczny i nie zasłużyłeś.
- Mamusiu, to pobaw się chociaż ze mną.
- No, pobawić się możemy. A w co chciałbyś się bawić, Jasiu? - pyta mama.
- Pobawmy się w mamusię i tatusia. Idź do sypialni i czekaj na mnie.
Zaintrygowana mama przebrała się w piżamę i leży w łóżku. Wchodzi Jasiu z rękami złożonymi z tyłu, chodzi z kąta w kąt i w pewnym momencie mówi:
- Wstawaj, stara, idziemy małemu rower kupić.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar damian2500

12 listopada 2016, 03:01

Nie wiem co się ze mną stało, ale po "idź do sypialni i czekaj na mnie" już wyobraziłem sobie dalszą część ;-;

Avatar
Konto usunięte

12 listopada 2016, 12:51

@damian2500: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Avatar ewelkapl

12 listopada 2016, 13:25

@damian2500: Nie tylko ty.

Avatar xxxxxx21

12 listopada 2016, 15:02

@damian2500:
Nie ty jeden

Avatar
Konto usunięte

17 listopada 2016, 06:56

@damian2500: ja też

Avatar Michalek2007

3 stycznia 2017, 22:05

@damian2500: ja tez XD

Avatar Michalek2007

3 stycznia 2017, 22:04

xD daje 4 gwiazdki

Avatar Sila7

12 listopada 2016, 15:09

Sprytny ten Jasiu.

Avatar aresinajki

12 listopada 2016, 08:04

dobrze rozegrane

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Ciężko chory człowiek zwraca się do swojego prawnika:
- Mam jedno życzenie, chcę zostać prawnikiem.
- Ależ?! Zostało panu już bardzo niewiele życia, nie zdąży pan załatwić wszystkiego!
- Użyj moich pieniędzy! Kup co trzeba, zapłać komu trzeba. Chcę być prawnikiem!
Kilka dni później adwokat przynosi wszystkie papiery:
- Załatwiłem co trzeba, wystarczy to podpisać i tu..
Widząc zbliżający się koniec chorego, adwokat nachyla się nad nim i pyta:
- Niech mi tylko pan jeszcze powie, po co to wszystko? Dlaczego chciał pan zostać prawnikiem przed śmiercią?!
Umierający, ostatnim wysiłkiem szepce:
- Jednego... prawnika... mniej..

Zobacz cały dowcip

Przychodzi baba do lekarza logopedy. Jąka się, sepleni, charcze, jęczy i wyje, ma łzy w oczach, aż w końcu udaje jej się wykrztusić:
- Panie doktorze... Co mi jest?
- Trudno powiedzieć.

Zobacz cały dowcip

- Jestem introwertykiem.
- Przecież masz z 1000 znajomych na fejsie!
- Oni też są introwertykami.
- Ty się stale z nimi spotykasz!
- A bo my, introwertycy musimy trzymać się razem!

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...

Zobacz cały dowcip

Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...

Zobacz cały dowcip

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip