Trzech kanibali umawia się na grilla. Jeden przyniósł kobiece udka, drugi męskie ramię, natomiast trzeci - urnę z prochami. Pierwszy pyta trzeciego:
- Nie za dużo tych gorących kubków ostatnio?
Pewnego dnia przybiegłem do Tomka. Po lunchu gadaliśmy i podzielił się ze mną sensacją.
- Marek - powiedział - Beata i ja rozwodzimy się.
Byłem zdumiony.
- Dlaczego? Co się stało?! Wyglądaliście na szczęśliwą parę!
- No cóż - powiedział - odkąd się pobraliśmy, żona próbowała mnie zmienić. Oduczyła mnie picia, palenia, powrotów w środku nocy. Nauczyła mnie, jak się elegancko ubierać, oglądać dobrą sztukę, wyrobić sobie gust kulinarny, muzyczny i robić zapasy w sklepie.
- I co, jesteś teraz zgorzkniały, bo tak bardzo cię zmieniła?
- Nie, nie jestem zgorzkniały. Teraz jestem tak dobry, że ona na mnie nie zasługuje.
Żona do męża:
- Coś się dzieje z moim telefonem. Rozmawiałam dziś z przyjaciółką, ale nic nie mogłam zrozumieć.
- A próbowałyście nie mówić w tym samym czasie?
- Podobno Janek zginął w pożarze leśniczówki?
- Zawsze chciał być zapalonym myśliwym.
- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Komentarze
Odśwież25 lutego 2017, 19:48
@KontoUsunięte: hehe
Odpisz
22 listopada 2017, 15:42
@Vesaczi: Idź filmy nagrywać a nie!!
Odpisz
14 stycznia 2017, 14:48
ja kiedyś zrobiłem taki żart 10 osobą...3 zadzwonily i były zdziwione ze odebrałem...
Odpisz
14 stycznia 2017, 16:15
@Wladimir_Putin: 10 osobom*
Odpisz
14 stycznia 2017, 16:17
@lulul: A no tak...mój błąd
Odpisz
28 listopada 2016, 20:22
To raczej spizgany a nie naje**ny ;p
Odpisz