- Panie kelner, co macie do jedzenia?
- Jest pieczeń husarska..
- Co to ja husar jestem, żeby jeść pieczeń husarską? Co jeszcze macie?
- Jest pieczeń wieprzowa.
- O tak! Bardzo proszę.
Dwie staruszki oglądają telewizję. Nagle jedna z nich mówi
- O, Benedykt XVI
Na co druga
- A Kubica, który?
Idzie zając do sklepu i mówi:
- Poproszę 2-kilogramowy chleb.
- Przykro mi, ale nie mamy - odpowiada niedźwiedź - Posiadamy tylko 1-kilogramowy.
No, to zajączek wychodzi ze sklepu. Następnego dnia przychodzi znowu i pyta:
- Czy jest już 2-kilogramowy chleb?
- Niestety nie, mówiłem... mamy tylko chleb ważący 1 kg.
Zajączek smutny wychodzi, a że niedźwiedziowi zrobiło się przykro, więc upiekł dla niego 2-kilogramowy chleb. Następnego dnia przychodzi zajączek i znów się pyta:
- Macie 2-kilogramowy chleb?
- Mamy.
- To poproszę połowę.
*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.
Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.
Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!
Komentarze
Odśwież26 grudnia 2016, 17:43
Odpisz
30 października 2016, 18:37
Odpisz
31 października 2016, 07:55
@Adum2:
Odpisz
30 października 2016, 18:36
co za fak
Odpisz