Nad przeręblą w mroźny ranek...

Nad przeręblą w mroźny ranek siedzi wędkarz. Podchodzi do niego znajomy i widząc jego spuchnięty policzek pyta:
- Co, ząb cię boli?
- Nie. Rozmrażam robaki.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar IlodomirI

23 października 2016, 18:43

czmu nie ma komów w poczekalni?

Avatar DAVJD

9 sierpnia 2017, 04:55

@IlodomirI: dowcipy odwiedza mało osób

Avatar
Konto usunięte

23 października 2016, 15:59

Dobrze że nie łowi karasi.

Avatar Ashley12c

23 października 2016, 10:24

Fuj...

Avatar NighteraDragonFuryPL

23 października 2016, 10:38

@Ashley12c: mniam

Avatar Ashley12c

23 października 2016, 10:42

@NighteraDragonFuryPL: To dlatego że jesz robaki? To prawda, ja lubię robaki ale nie je jeść! >_<

Avatar NighteraDragonFuryPL

23 października 2016, 10:48

@Ashley12c: czy jem czy nie to moja tajemnica xd

Avatar Ashley12c

23 października 2016, 11:01

@NighteraDragonFuryPL: Mam Cię na oku ...-_-

Avatar NighteraDragonFuryPL

23 października 2016, 11:29

@Ashley12c: spoko ale i tak mnie nie znasz :I

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Przychodzi mały Jasiu do taty i pyta:
- Jak ja się znalazłem na świecie?
Tata myśli co mu powiedzieć.
- Jasiu, bocian Cię przyniósł.
- Tato, czemu Ty jesteś taki głupi?
- Jasiu, dlaczego tak brzydko mówisz?
- Bo mamy taką fajną mamę, a Ty bociany pie***lisz.

Zobacz cały dowcip

Jeżeli dziewczyna niesamowitej urody kocha cię do szaleństwa, całuje, tuli i pieści, to znaczy, że jesteś labradorem.

Zobacz cały dowcip

Gdyby gdzieś na świecie istniało jezioro "Zły" i ktoś by zaczął się w nim topić, to byłoby to "w Złym tonie"?

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.

Zobacz cały dowcip

Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...

Zobacz cały dowcip