Do Urzędu Stanu Cywilnego...

Do Urzędu Stanu Cywilnego przychodzi Indianin i mówi:
- Chciałbym zmienić swoje nazwisko.
- Jak się pan nazywa?
- Waleczny Orzeł Spadający z Nieba na Wrogów i Uderzający Ich Znienacka.
- A jak chce się pan nazywać?
- Jebudu!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar jakitygrys

22 listopada 2021, 02:13

oczywiście i Burmańskiego na nasze ha ha 2x

Avatar
Konto usunięte

24 października 2021, 22:28

Cichy wuj

Avatar Ptaszor290

27 grudnia 2017, 12:35

byo

Avatar kikocia3

15 października 2017, 22:27

przykro mi ale muszę ci oznajmić iż ten materiał już znajdował się na tej zacnej stronie jaką jest jeja.pl

Avatar
Konto usunięte

18 października 2017, 00:02

@kikocia3: tu sie tak nie mówi, mówi sie:
Było

Avatar
Konto usunięte

20 października 2017, 10:16

@kikocia3: w kwestii dowcipów wszyscy mają to gdzieś

Avatar
Konto usunięte

25 grudnia 2017, 19:51

ło! 41 czerwonych noice

Avatar Onix_Wodny

23 grudnia 2017, 09:19

bylo

Avatar jan12345643533522443

10 grudnia 2017, 17:36

mówi się byo

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

W czasach komuny były podsłuchy i donosiciele, każdy o tym wiedział. Czterech robotników siedziało w pokoju hotelowym i opowiadało sobie dowcipy polityczne. Zachciało im się spać, więc jeden z nich zszedł na dół do recepcji i zamówił cztery herbaty. Wrócił na górę i mówi:
- Przestańcie opowiadać te dowcipy, bo major to wszystko słyszy!
Pozostali się roześmiali.
- Nie wierzycie? Panie majorze, poproszę cztery herbaty!
Po chwili kelner przynosi cztery herbaty do pokoju. Towarzystwo straciło humor i poszło spać.
Rano gość budzi się w pokoju sam.
- Co się stało z pozostałymi? - pyta kelnera.
- SB ich zabrało!
- A dlaczego mnie nie wzięli?
- Majorowi bardzo podobał się ten kawał z herbatą!

Zobacz cały dowcip

Zwykle mam jeden z dwóch nastrojów:
- Chcę kogoś zabić.
- Chcę wszystkich zabić.

Zobacz cały dowcip

Rok 1945. Rosyjska nauczycielka pyta dzieci:
- Dzieci kto z was i jak pomagał żołnierzom na froncie?
Nastia:
- Wysyłałam na front tabakę i tytoń.
Masza:
- Pomagałam mamie robić opatrunki.
Nauczycielka:
- Zuchy! Wowa, a Ty?
- A donosiłem żołnierzom pociski!
- Wowa, to ty jesteś bohaterem dzisiejszego dnia! A podziękowali ci?
- Tak, powiedzieli mi "Sehr gut, Władimir!"

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?

Zobacz cały dowcip

*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.

Zobacz cały dowcip