Młodzieniec zapytał starszego wiekiem, bogatego mężczyznę o to, jak ten dorobił się fortuny.
Starszy człowiek pogładził palcem drogą, wełnianą kamizelkę i rzekł:
- Cóż, synu, to był rok 1932, apogeum Wielkiego Kryzysu. Zostało mi ostatnie pięć centów. Zainwestowałem te pięć centów w jabłko. Cały dzień spędziłem na polerowaniu tego jabłka, a pod koniec dnia sprzedałem je za 10 centów. Następnego ranka zainwestowałem te 10 centów w dwa jabłka, które następnie cały dzień polerowałem, żeby o 17:00 sprzedać je za 20 centów. W ten sposób przepracowałem okrągły miesiąc, pod koniec którego zebrałem fortunę w wysokości 9,80 USD. Potem zmarł mój teść i zostawił nam dwa miliony dolarów.
Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Wie pani, ten sąsiad z parteru to bardzo dobry człowiek. Cały swój dorobek przekazał sierocińcowi.
- A dużo tego było?
- Ośmioro dzieci!
- Tato, czy ja jestem adoptowany?
- K*rwa, synek, co ty?! Myślisz, że bym Cię wybrał?!
Rosyjscy naukowcy odkryli, że aby przenieść się w przyszłość, wystarczy poczekać.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Komentarze
Odśwież8 grudnia 2019, 22:28
Między innymi dlatego nienawidzę kapitalizmu.
Odpisz
4 stycznia 2017, 11:36
Dzienny dowcip #1 04.01.17
Odpisz
1 stycznia 2017, 22:15
*mój pierwszy komentarz w dziale dowcipów*
Odpisz
10 stycznia 2017, 08:42
@Breadbear: Witam w sekcji komentarzy
Odpisz
31 grudnia 2016, 22:53
ooo jasnowidz :3
Odpisz
31 grudnia 2016, 16:26
wszędzie Jabłka....
Odpisz
31 grudnia 2016, 19:10
@Wladimir_Putin: to na pewno były polskie jabłka.
Odpisz
31 grudnia 2016, 19:14
@patts: no właśnie wiem :<
Odpisz
31 grudnia 2016, 14:34
Nawet nie wiem szczerze mówiąc co o tym myśleć
Odpisz