W sklepie z wędlinami:
- Poproszę szynkę...
- Mam kroić w plastry?
- No, niech pani kroi...
Ekspedientka kroi, kroi i kroi. W pewnym momencie pyta:
- Już?
Klient popatrzył i kręci głową:
- Nie.
Ekspedientka dalej kroi i wreszcie klient się odzywa:
- O, o, ten plasterek poproszę!
Kobieta do mężczyzny:
- Narzekasz, że długo rozmawiam przez telefon a przed chwilą rozmawiałam tylko 10 minut.
- Kto dzwonił?
- Pomyłka.
Przychodzi uniżony petent do zapracowanej urzędniczki w ZUSie:
- Dzień dobry szanownej Pani! Jak się Pani miewa?
- Ciężko. Jakoś mi się nie układa - żali się urzędniczka, klikając po raz kolejny "rozdaj" w pasjansie.
Największy współczynnik samobójstw na świecie występuje w siedzibie Microsoftu. Wieszają się tam minimum 5 razy dziennie.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Komentarze
Odśwież1 listopada 2016, 18:47
Tyle szynki się zmarnowało
Odpisz
15 lipca 2020, 10:51
Kolejni klienci mogli sobie wybrać te już ukrojone, więc niekoniecznie się zmarnowało.
Odpisz
31 października 2016, 20:50
...jest taki ponętny i delikatny,powieszę go sobie w aucie obok zapaszku!
Odpisz