Dwóch idiotów bawi się w...

Dwóch idiotów bawi się w chowanego. Jeden z nich mówi:
- Ty licz do dziesięciu, a ja się schowam w szafie.
Ten się schował w szafie. Szukający szuka 10, 20, 30 minut, szuka cały dzień, w końcu mówi:
- Weź już wyjdź z tej szafy, bo nie mogę cię znaleźć.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Kakasha

3 sierpnia 2016, 00:50

Jakiego koloru jest czerwony?

Avatar ewelkapl

7 sierpnia 2016, 13:18

@Kakasha: Jakiego koloru jest lustro?

Avatar kuba12369

1 czerwca 2020, 09:20

@ewelkapl: srebrnego

Avatar zdamtozdam

1 sierpnia 2016, 22:54

No dobra, a jakiego koloru jest czerwony maluch?

Avatar daglasio

2 sierpnia 2016, 14:59

@zdamtozdam: zielony?

Avatar
Konto usunięte

10 sierpnia 2016, 13:40

Avatar piekielnybartek

31 lipca 2016, 14:45

ale te co wszedl do szafy nie musi byc idiota xd

Avatar baarts

31 lipca 2016, 18:23

Avatar piekielnybartek

31 lipca 2016, 18:44

@baarts: 7 minusikow :) prawda jest gorsza ;3

Avatar
Michaelpl03

1 sierpnia 2016, 21:24

@piekielnybartek: Jest, bo powiedział, gdzie się schowa.

Avatar piekielnybartek

1 sierpnia 2016, 23:43

I nie można było tak od razu ? lepiej hejtować niż wytłumaczyć :)

Avatar baarts

Edytowano - 2 sierpnia 2016, 16:40

@piekielnybartek: Strzałki w dół, to nie hejt, a nie zgadzanie się z opinią wyrażoną w komentarzu.

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Wysłano żołnierzy amerykańskich do Polski w ramach wymiany NATOwskiej.
Jeden z amerykańskich żołnierzy pisze do domu:
- Kochana mamo pozdrawiam Cię serdecznie. Pokrótce opowiem Ci jak wygląda tydzień w polskiej jednostce:
Poniedziałek: koledzy przywitali nas wódką.
Wtorek: umieram.
Środa: jeden z kolegów polskich miał urodziny.
Czwartek: umieram.
Piątek: dostaliśmy przepustkę - poszliśmy na dyskotekę.
Sobota: dlaczego nie umarłem we wtorek??

Zobacz cały dowcip

Babcia do wnuczka:
- Wnusiu, jak się nazywa ten Anglik, co mi rozlewa herbatę?
A wnuk na to:
- Parkinson, babciu, Parkinson.

Zobacz cały dowcip

Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwerka piją, studenci polibudy piją.
Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
- Studenci medyka ryją, studenci uniwerka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją.
Styczeń:
- Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwerka ryją, studenci polibudy piją.
Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi:
- Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą.
A Bóg na to:
- I ci właśnie zdadzą!

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...

Zobacz cały dowcip

Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.

Zobacz cały dowcip

Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.

Zobacz cały dowcip