Po tym jak przed świętami usłyszałem głos żony z kuchni stwierdzam, że kobiety są podstępne. Powiedziała:
- Tak go upasę, że już żadna na niego nie spojrzy.
Stirlitz wchodzi do gabinetu Muellera:
- Nie chciałby pan pracować dla radzieckiego wywiadu? - pyta. - Nieźle płacą.
Zszokowany Muller patrzy podejrzliwie. Stirlitz zmieszany idzie do drzwi. Przystaje:
- Nie ma pan przypadkiem aspiryny? - pyta. Wie, że ludzie zapamiętują tylko koniec rozmowy.
- Jasiu, znasz liczby?
- Znam, tato mnie nauczył!
- To powiedz, co jest po sześciu?
- Siedem.
- Świetnie, a po siedmiu?
- Osiem.
- Brawo, nieźle cię tato nauczył, a po dziesięciu?
- Walet!
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.
Komentarze
Odśwież9 kwietnia 2023, 19:52
Moje piękne miasto... Radom, kraina piwa warki i Radomiaka zielonego jak trawa płynąca.
Jednakże ul. Warszawska przebiega przez połowę miasta mógł go wysadzić na XV leciu ( prawie centrum miasta) lub na Wincentowie ( skraj miasta) i nadal byłby na warszawskiej nawet w Jedlińsku bo ta ulica prawie do wjazdu na ekspresówkę( ok 20km od centrum Radomia) nadal ma miano ul. Warszawskiej gdyż okoliczne miejscowości (Wielogóra, Wsola, Jedlińsk) leżące przy tej drodze też tak ją postanowiły nazwać
Odpisz
20 września 2017, 11:37
Bedzie sie działo
Odpisz