Żona wyjechała na wczasy i umówiła się ze swoim mężem, że za każdym razem, kiedy któreś z nich będzie zdradzało, włoży do szuflady jedno jajko. Po kilku miesiącach żona wraca i zagląda do szuflady w sypialni:
- Kochanie, dlaczego tu są tylko 3 jajka i 100 złotych?
- Wiesz, za każdym razem, gdy szuflada była już pełna, sprzedawałem jajka po dychę na straganie...
Blondynka przychodzi do laboratorium chemika.
- Co robisz? - pyta.
- Ekstrahuje - odpowiada chemik.
- O, fajnie. To zrób mi ze dwa!
Dyrektor pewnej francuskiej firmy zebrał swoich pracowników:
- Zbliża się jubileusz naszej firmy. Trzeba go zorganizować tak, żeby cały Paryż o nim mówił. Jednocześnie należy zredukować koszty do minimum. Trzeba też pamiętać, że jubileusz wam, pracownikom, musi przynieść wiele radości. Są jakieś pomysły?
- Tak! - słychać głos gdzieś z tyłu - Musi pan, prezesie, skoczyć z Wieży Eiffla. Cały Paryż się o tym dowie, koszt będzie niewielki... A co do zadowolenia pracowników...
- Halo, policja? Chciałem zgłosić włamanie. Wynieśli mi z domu dosłownie wszystko. Tylko telewizor i jeden fotel został.
- Jakim cudem?
- Oglądałem mecz Polska - Niemcy...
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Komentarze
Odśwież3 maja 2017, 15:22
Było w lepszej wersji
Odpisz
2 maja 2017, 23:33
Odpisz
2 maja 2017, 09:05
Ciekawe co było dalej...
Odpisz
2 maja 2017, 11:23
@Natka_tatka123: Zrobili jajecznicę z tych 3 jajek.
Odpisz
16 czerwca 2020, 01:24
@ewelkapl: *5
Odpisz