W rodzinie urodziły się...

W rodzinie urodziły się trojaczki.
Sąsiedzi pytają siedmioletniego braciszka:
- Jak się maluchy nazywają ?
- Ojciec woła na nich: Nichu, Janie, Moje.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar xMajeczkowax

16 czerwca 2017, 11:23

Przynajmniej jeden jakoś normalnie

Avatar DeMajkel

11 stycznia 2016, 17:23

Nie qmam such@ra

Avatar
Konto usunięte

19 kwietnia 2017, 21:10

@DeMajkel: ni ch*ja nie moje

Avatar DeMajkel

22 maja 2017, 17:21

@DeMajkel: Tyyy to był mój pierwszy komentarz na jeja i dopiero dzisiaj na głównej ;-;

Avatar Davido

22 maja 2017, 19:56

@DeMajkel: igzde

Avatar Krzyniu

23 maja 2017, 13:38

@DeMajkel: Trochę słaby start :v

Avatar DeMajkel

23 maja 2017, 14:02

@Krzyniu: Nie znałem ulicznych zasad dobrego jejaka.

Avatar TheVellox46

23 maja 2017, 17:11

@DeMajkel: wszyscy od czegoś zaczynaliśmy *poklepuje po plecach*

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Ksiądz do Jasia przy spowiedzi:
- Pamiętaj, grzeszyć można też myślami.
- Tak, proszę księdza, ale co to za przyjemność...

Zobacz cały dowcip

Polak, Rusek i Niemiec idą przez pustynię. Spotykają wielbłąda i chcą na nim jakoś dojechać do najbliższego miasta. Ale pojawia się pewien problem - wielbłąd ma tylko dwa garby, trzech się nie zmieści na jego grzbiecie. Myślą więc, myślą... nagle Polak mówi:
- Wiem! Ja i Niemiec siądziemy mu na garbach i tak jakoś dojedziemy.
- A co ze mną?
Niemiec podchodzi do tyłu wielbłąda, podnosi ogon i mówi:
- A ty Sasza do kabiny!

Zobacz cały dowcip

Ksiądz do Jasia na lekcji religii:
- Powiedz, Jasiu, kto wszystko widzi, wszystko słyszy i wszystko wie?
- Nasza sąsiadka!

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.

Zobacz cały dowcip

- Podobno Janek zginął w pożarze leśniczówki?
- Zawsze chciał być zapalonym myśliwym.

Zobacz cały dowcip

Do apteki wchodzi blondynka i rozgląda się niepewnie. W końcu pyta aptekarza:
- Czy są testy ciążowe?
- Tak, są.
- A trudne maja pytania?

Zobacz cały dowcip