Młody pan ksiądz miał...

Młody pan ksiądz miał wygłosić swoje pierwsze w życiu kazanie.
A, że trochę się cykał to strzelił sobie kilka kieliszków wódki na odwagę. Ale pan ksiądz jak to klecha trochę z alkoholem przesadził bo pamiętał tylko tyle, że jak wchodził na ambonę to się potknął i przeklął. Na drugi dzień jak już wytrzeźwiał pyta się proboszcza jak mu poszło.
- Czy ja wiem?, Parafianie byli zachwyceni, dostałeś burzliwe oklaski. Trzymaj ten kontakt z ludźmi, tylko pamiętaj, aby w kazaniach unikać pewnych rzeczy
- Jakich?
- Po pierwsze na początku mówi się: Niech będzie pochwalony, a nie k*rwa mać, po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie, po trzecie Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla, po czwarte po zakończeniu kazania chodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Xelven

13 listopada 2020, 14:52

To jeden z tych dowcipów, które po przeczytaniu śmiejesz się i myślisz "klasyk"

Avatar jejacz25

29 kwietnia 2019, 21:53

"Pan ksiądz"?! Gdzieś ty się polskiego uczył. Pan to żonaty mężczyzna. Ksiądz nie może być panem. Na przyszłość zwracaj uwagę na takie rzeczy. Miłego dnia :)

Avatar daglasio

16 sierpnia 2017, 12:57

kain ciągnął kabla

Avatar BySlendy

8 listopada 2016, 17:59

Dokończenie: ..Pomysł żeby ludzie klaskali był okej, ale żeby robić pociąg to już przesada, a tam po lewej to nie był żaden transseksualista. To byłem ja.

Było jeszcze cos ale zapomnialam xd

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

W niedużym, dosyć odizolowanym od świata miasteczku, umiera miejscowy bogacz Rabinowicz. Żegnają go dwaj synowie: jeden inteligentny i pracowity, któremu zapisał knajpę, i drugi - leń i pijak, któremu zapisał całą resztę, czyli zdecydowaną większość majątku. Rebe, towarzyszący umierającemu, stara się naprostować sytuację:
- Co prawda, to nie moja sprawa i nie moje pieniądze... Ale przecież ten utracjusz przepije cały majątek!
- Dokładnie. A gdzie? W jedynej knajpie w mieście!

Zobacz cały dowcip

W Niebie Fryderyk Wielki, Hindenburg i Napoleon dyskutują o drugiej światowej wojnie.

- Gdybym miał tyle samolotów co Göring, to Wojnę Siedmioletnią wygrałbym w cztery miesiące! - zarzeka się Fryderyk.

- Gdybym miał tyle czołgów co Hitler, to żaden Rosjanin nie wszedłby do Prus Wschodnich w 1914 roku! - dopowiada Hindenburg.

- Gdybym miał Goebbelsa, to żaden Francuz nigdy nie dowiedziałby się, że przegrałem kampanię w Rosji! - kończy Napoleon.

Zobacz cały dowcip

Przychodzi mały Jasiu do taty i pyta:
- Jak ja się znalazłem na świecie?
Tata myśli co mu powiedzieć.
- Jasiu, bocian Cię przyniósł.
- Tato, czemu Ty jesteś taki głupi?
- Jasiu, dlaczego tak brzydko mówisz?
- Bo mamy taką fajną mamę, a Ty bociany pie***lisz.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Podróżnik w czasie: Który mamy rok?
Bush: Koleś, nie wiem kim jesteś, ale masz poważny problem! Wylądowałeś w białym domu!
Podróżnik w czasie: Co z tego, chce wiedzieć który mamy rok!
Bush: Wrzesień 2001
Podróżnik w czasie: Przed czy po zamachu?
Bush: Przed
Podróżnik w czasie: Co
Bush: Co

Zobacz cały dowcip

Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!

Zobacz cały dowcip