Dwaj wariaci uciekają z...

Dwaj wariaci uciekają z wariatkowa. Biegną, biegną, aż tu nagle woda i żadnego mostu. Na to jeden:
- I co teraz?
- Mam pomysł. Ja poświecę latarką na wodę, a ty przejdziesz po świetle, jak po moście.
- Ty chyba głupi jesteś, poje*ało cię całkiem, myślisz, że ja głupi jestem? Ja wejdę ty zgasisz i ja spadnę.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Heheszki123heh

7 września 2016, 22:11

Kawał bardzo podobny do tego z batman killing joke

Avatar Ptaszor290

6 września 2016, 21:19

szaleństwo jest jak grawitacja wystarczy lekko popchnac HAHAHAHAHAHA

Avatar maxymalnie_maxymalny

28 maja 2018, 13:26

@Ptaszor290: Jestem z przyszłości i moim zadaniem jest przypomnienie ci o tym żałosnym komentarzu :3

Avatar Ptaszor290

28 maja 2018, 18:21

@maxymalnie_maxymalny: o nie ! dziękuje . Czy możesz cofnąć mnie na chwile aby do tego nie doszło ?

Avatar maxymalnie_maxymalny

29 maja 2018, 07:21

@Ptaszor290: Wybacz ale jest to nie możliwe ponieważ jest to funkcja tylko dla rady O-5

Avatar Ptaszor290

29 maja 2018, 12:17

@maxymalnie_maxymalny: to zabij mnie aby to się nigdy nie wydarzyło

Avatar maxymalnie_maxymalny

29 maja 2018, 17:50

@Ptaszor290: *zabija*

Avatar Rafixior

29 maja 2020, 12:28

@Ptaszor290: *odradza 2 lata później*

Avatar Jasnowidz

6 września 2016, 07:37

W tym szaleństwie jest metoda

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Poranna odprawa w Ministerstwie Obrony Narodowej.
- Melduję, panie ministrze, że w czasie ćwiczeń Wojsk Obrony Terytorialnej zginęły ortaliony żołnierzy - zameldował głównodowodzący.
- O Boże! - wykrzyknął minister i skrył twarz w dłoniach.
Milczał dłuższą chwilę, wreszcie ukazał oblicze o czole pooranym troską, spojrzał na dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej i zapytał:
- Ile to jest ortalion?

Zobacz cały dowcip

Pacjenci psychiatryka opanowali swój szpital i wzięli zakładników.
Żądają miliona helikopterów i jednego dolara.

Zobacz cały dowcip

Młody mąż wraca do domu z pracy, patrzy, a jego żona, blondynka płacze.
- Czuję się okropnie - mówi do niego - Prasowałam twój garnitur i wypaliłam wielką dziurę na tyle twoich spodni.
- Nie przejmuj się tym - pociesza ją mąż - Pamiętasz, mam drugie spodnie do tego garnituru.
- Tak, na szczęście! - mówi żona wycierając łzy - Dzięki temu mogłam naszyć łatę.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.

Zobacz cały dowcip

Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...

Zobacz cały dowcip