Trwa niedzielny obiad. Syn,...

Trwa niedzielny obiad.
Syn, najwyraźniej bez apetytu, gmera widelcem w talerzu.
Ojciec się odzywa:
- Jedz, jedz! Bo ci ... nie urośnie!
Żona na to:
- Daj dzieciakowi spokój! Sam byś lepiej pojadł!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar PISKOR_FP

10 października 2016, 18:27

był obrazek

Avatar Jasnowidz

3 października 2016, 07:06

Śmiechłem

Avatar Fina258

3 października 2016, 07:32

@Jasnowidz: Ten uczuć gdy jesteś sam na dowcipach... No teraz już we 2

Avatar Arturo11

3 października 2016, 07:40

@Fina258: we 3

Avatar xxxPaterrix03xxx

3 października 2016, 08:38

@Arturo11: we 4

Avatar Davido

3 października 2016, 08:40

@Fina258: we w pinć

Avatar EpicArcher

3 października 2016, 08:49

@Davido: a tera we 6

Avatar Fina258

3 października 2016, 15:08

@Arturo11: To ktoś jeszcze jest!? Myślałem że ten dział jest prawie martwy.

Avatar qaz123

3 października 2016, 15:46

@Fina258: Ja jestem.

Avatar Arturo11

3 października 2016, 15:54

@qaz123: ja

Avatar Kociomaniak

3 października 2016, 18:44

@Fina258: Jeszcze ja!

Avatar mikeymikey

3 października 2016, 20:55

@Kociomaniak: I ja

Avatar Lacoste

3 października 2016, 21:41

@Fina258: A nawet ja

Avatar Fina258

3 października 2016, 22:16

@Lacoste: Myślałem że ten dział to jakiś wypi**dek mamuta ale jednak trochę jest ludzi.

Avatar StudioDoge

3 października 2016, 22:38

@Fina258: ja tu trafiłem bo obrazki się skończyły

Avatar lulul

3 października 2016, 22:47

@Fina258: Ja

Avatar Krzyniu

4 października 2016, 08:48

@Fina258: Bonjour.

Avatar Davido

4 października 2016, 09:40

@Krzyniu: Butem w morden

Avatar Fina258

4 października 2016, 15:04

@Krzyniu: Dobra, już nie trzeba ._. Ale witaj

Avatar
Konto usunięte

4 października 2016, 22:58

@Fina258: JA jestem. Czasem komentuje. A tak tylko, żeby być jak nic do roboty...

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Wędkarz nad brzegiem jeziora łowi ryby, a obok siedzi jego żona. On zarzuca wędkę i po chwili wyciąga buta. Zarzuca ponownie i wyciąga czajnik. Zaraz potem łowi młynek do kawy, radio, telewizor, fotel...
Żona na to:
- Cholera, Bogdan, tam chyba ktoś mieszka...

Zobacz cały dowcip

Dlaczego cementu nie ma w pracy?
- Bo go wylali.

Zobacz cały dowcip

Zajęcia z savoir-vivre. Prowadzi je kobieta, wśród uczestników sami panowie. Pani zadaje pytanie:
- Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność?
- Idę się wysikać - padła propozycja z sali.
- No niestety - odparła prowadząca. - Słowo "wysikać" może zostać uznane za prostackie i grubiańskie.
- Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił się inny uczestnik.
- No cóż - prowadząca na to. - Mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły?
- Pani wybaczy - na to kolejny uczestnik. - Ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.

Zobacz cały dowcip

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip

Ciemna, deszczowa noc listopadowa. Do pubu na wsi w Anglii wchodzi dwóch dżentelmenów. Jeden pyta barmana:
- Czy w tej wsi jest duży czarny pies z białą obrożą?
- Nie
- A może w tej wsi jest duży czarny kot z białą obrożą?
- Nie
Pytający mówi do kolegi:
- Wiesz co John, chyba jednak przejechaliśmy pastora

Zobacz cały dowcip