Po hucznym weselu odbywającym się w hotelowej restauracji, młoda para wynajmuje sobie pokój, żeby jak najszybciej doszło do "konsumpcji związku". Zdenerwowany pan młody drżącymi rękami nie może trafić kluczem w dziurkę zamka.
Żona stoi za nim i kręcąc głową mruczy z ironią:
- No, nieźle się zapowiada...
W Polsce 45% ludzi chodzi na wybory.
Kiedy znowu nie będzie wam się chciało iść na głosowanie, pamiętajcie, że w Gambii frekwencja wynosi 65%, a 60% mieszkańców to analfabeci.
Gdyby moja babcia była ratownikiem, to byłoby nieciekawie.
Przykładowo, skaczesz i zaczynasz się topić, a ona:
- No i po co kur*a skakałeś? Jak nie umiesz pływać to po co skakałeś, co ty myślisz że roboty nie mam?!
- *odgłosy tonięcia*
- Nie no świetnie, jeszcze wszystkich na basenie ochlap...
Wchodzi mężczyzna z kominiarką i pistoletem w dłoni i krzyczy:
- To jest napad!
Jeden z pasażerów mówi z ulgą:
- Uff, a już myślałem, że to kanary.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Komentarze
Odśwież3 lutego 2017, 19:56
Szkoda mi się zrobiło tego zdenerwowanego biedaka XD
Odpisz
28 stycznia 2017, 22:50
A jeśli drzwi nie były na klucz tylko na kartę? hmm...
Odpisz
30 stycznia 2017, 23:57
@mrkhrova: To rozwija niesamowicie interpretacje tego żartu.
Nie muszę tłumaczyć czego oznaczeniem jest klucz i dziurka, bo to zawiera się w samym sensie dowcipu. Ale karta? Jeśli ją tu dołożyć, zmienia się cała postać rzeczy.
Jednak najpierw musimy zastanowić się czym w tej luźnej interpretacji jest sama karta. Z pewnością jedyną rzeczą, która może otworzyć pokój, a w interpretacji tą która może "uszczęśliwić" żonę nieszczęśliwego posiadacza klucza. Wobec tego czym jest karta?
...chyba powinnam już isc spać
Odpisz
31 stycznia 2017, 07:12
Nie wiem jakie przesłanie mogłaby nieść karta, ale podoba mi się Twój tok myślenia.
Odpisz